Ustroń: 4-latek pogryziony przez psa. Policja apeluje do świadków

Policja ustala tożsamość właściciela psa, który w czwartek (10 lipca) w Ustroniu dotkliwie pogryzł w twarz 4-letniego Frania. O pomoc apelują również rodzice dziecka – ważne jest ustalenie, czy pies był szczepiony, żeby wiedzieć, jakie leczenie zastosować u chłopca.
Buldog francuski - zdjęcie poglądoweBuldog francuski - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | SZYMON STARNAWSKI /POLSKA PRESS
Anna Gumułka

Dziecko zostało zaatakowane przez psa, trzymanego na smyczy

10 lipca tuż po godz. 19 na deptaku w rejonie wałów rzeki Wisły, przy Alei Legionów, Franio bawił się samochodzikiem obok mamy, siostry i babci. Został zaatakowany przez psa przechodzącego obok mężczyzny. Pies był na smyczy, prawdopodobnie był to buldog francuski. Po zajściu właściciel uciekł z nim w kierunku ulicy Grażyńskiego.

Według opisu rodziców był to mężczyzna w wieku ok. 60 lat, mający ok. 170 cm wzrostu, szczupły, opalony, łysy. W chwili zdarzenia był ubrany w niebieski dres i czapkę z daszkiem.

Policja dysponuje nagraniami

- Mamy nagrania, jednak dojście do tego, kim był mężczyzna, może zająć zbyt wiele czasu. A u nas czas jest bardzo ważny, bo jak najszybciej należy zbadać psa, żeby wiedzie, jakie leczenie zastosować u naszego syna – piszą rodzice Frania we wpisie w portalu społecznościowym.

Na miejsce zostały wezwane służby - policja i pogotowie ratunkowe. Franio trafił na oddział ratunkowy w szpitalu pediatrycznym w Bielsku-Białej. Konieczne było założenie szwów, nie było jednak potrzeby hospitalizacji.

Apel do świadków lub osób mających wiedzę w tej sprawie

Jak poinformował „Dziennik Zachodni” oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie podkomisarz Krzysztof Pawlik, w sprawie prowadzone jest postępowanie sprawdzające. – Ustalamy tożsamość właściciela psa. Apelujemy do świadków zdarzenia lub osób mogących pomóc w ustaleniu tożsamości właściciela o kontakt z komisariatem policji w Ustroniu. Każda, nawet pozornie nieistotna informacja, może mieć znaczenie dla sprawy – powiedział.

- Franio zaczął przyjmować serię bolesnych zastrzyków, będzie je brał przez 21 dni, do tego antybiotyk, czeka go też rehabilitacja. Mam nadzieję, że nie dojdzie do zakażenia ani wścieklizny – powiedziała „Dziennikowi Zachodniemu” mama Frania, pani Roksana.

- Jest bardzo dzielny, ale też zmęczony sytuacją i wystraszony – dodała.

Wybrane dla Ciebie

Emerytura rolnicza w 2025 roku. Ile dostanie rolnik po 25 latach pracy?
Emerytura rolnicza w 2025 roku. Ile dostanie rolnik po 25 latach pracy?
Wenezuela pokazuje pazur. Kutry rakietowe Peykaap III gotowe do działania
Wenezuela pokazuje pazur. Kutry rakietowe Peykaap III gotowe do działania
Sens życia. Czy jego poszukiwanie może być pułapką?
Sens życia. Czy jego poszukiwanie może być pułapką?
Podlaskie: Padł ofiarą oszustwa. 69-latek stracił 20 tys. zł
Podlaskie: Padł ofiarą oszustwa. 69-latek stracił 20 tys. zł
Ciśnienie krwi najlepiej monitorować w domu
Ciśnienie krwi najlepiej monitorować w domu
Jak ziemniaki i pomidory mogą pomóc w walcze z rakiem
Jak ziemniaki i pomidory mogą pomóc w walcze z rakiem
Bielsk Podlaski: Awantura zakończyła się serią zatrzymań
Bielsk Podlaski: Awantura zakończyła się serią zatrzymań
Łaziec: Z uczestnika wypadku stał się podejrzanym. Narkotest dały wynik pozytywny
Łaziec: Z uczestnika wypadku stał się podejrzanym. Narkotest dały wynik pozytywny
Wągrowiec: 40. Jesienny Puchar Klas za nami
Wągrowiec: 40. Jesienny Puchar Klas za nami
Mimo spadku cen sprzedaży Bogdanka notuje mocny wynik finansowy
Mimo spadku cen sprzedaży Bogdanka notuje mocny wynik finansowy
Klasy mundurowe. MSWiA wprowadza limity
Klasy mundurowe. MSWiA wprowadza limity
Tarnowskie Góry: Gwarki 2025. Przed nami liczne koncerty i atrakcje
Tarnowskie Góry: Gwarki 2025. Przed nami liczne koncerty i atrakcje