W podziemnym Ogrodzie Smaków pani Marii z Collegium Historicum działa się magia
Każdy, kto kiedykolwiek miał okazję przyjść do podziemia na obiad, na pewno kojarzy panią Marię. Uśmiechnięta, uczynna, w okularach i krótkiej fryzurce.
- Pracowałam w PSS Społem, które odpowiedzialne było między innymi za prowadzenie stołówek. W 1974 roku otwarto nową stołówkę dla kadry naukowej ówczesnej Akademii Ekonomicznej, a mnie powierzono jej prowadzenie - wspomina Maria Królska dawne czasy. - Stołówka mieściła się wtedy przy ulicy Towarowej. Gdy pracownicy Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza dowiedzieli się o niej, to od razu zaczęli tam bywać i z czasem stała się ona wspólną stołówką obu tych uczelni.
Smaczny kawałek historii
W 1989 roku podczas przemian uniwersytet przejął gmach po Komitecie Wojewódzkim PZPR. W czasach PRL-u mieściła się tam stołówka dla partyjnych dygnitarzy. Powstała wówczas szansa, aby UAM miał wreszcie swoją stołówkę dla kadry naukowej.
- Powierzono mi jej prowadzenie, ale już na zasadach rynkowych. I tak powstała firma Gastro - Królscy i Gebru Sp.J. Ogród Smaków Pani Marii [która dziś już nie istnieje - przyp. red.] - mówi z dumą pani Maria. - Byliśmy jedną z trzech stołówek obok Akademii Wychowania Fizycznego i Politechniki Poznańskiej, które podjęły się tego eksperymentu. A nie było wcale łatwo, ale jak się okazuje... odnieśliśmy sukces.
Studenci, profesorowie, aktorzy, VIP-y i politycy
Przez te wszystkie lata swojej działalności pani Maria żywiła wiele znakomitości. Przez 22 lata na obiad do historyków przychodziła wybitna polska aktorka, Krystyna Feldman. Przy słynnym okrągłym stole jadł przez wiele lat dziennikarz „Gazety Poznańskiej” i „Głosu Wielkopolskiego” Zdzisław Beryt.
W Ogrodzie Smaków gościli także inni znani aktorzy, sportowcy i profesorowie, jak np. Krzysztof Kolberger, Jerzy Zelnik, Danuta Stenka, Irena Anders, Irena Szewińska, Jan Mulak, Jan Miodek. W stołówce jedli też artyści Filharmonii Poznańskiej oraz goszczące w Poznaniu liczne chóry uczestniczące w rozmaitych festiwalach chóralnych.
Stałym bywalcem tego miejsca był nieżyjący już znakomity polski historyk, profesor Lech Trzeciakowski. W lokalu bywali też często profesorowie: językoznawca z UAM Jerzy Bańczerowski i Henryk Olszewski z Wydziału Prawa i Administracji. Przez 45 lat u Marii Królskiej jadł też profesor Wacław Jarmołowicz z Uniwersytetu Ekonomicznego.
Wśród gości pani Marii była także brytyjska premier Margaret Thatcher, która 4 lipca 1996 roku odwiedziła Poznań. Dziś mija dokładnie 29 lat od tego wydarzenia. Obraz z jej pobytu przez lata wisiał na ścianie w stołówce.
- Wymyśliłam specjalne menu. W Anglii nie uznają zsiadłego mleka ani niczego kwaszonego. Zrobiłam więc chłodnik według mojej receptury. Na kefirze z szyneczką, buraczkami i jajkiem. Pani premier zachwyciła się tym i zjadła pełną bulionówkę. Na szkle ułożyliśmy stanowiący dekorację bukiet z kwiatów, co też zrobiło na niej ogromne wrażenie. Był indyk z morelą i cielęcina pieczona - wspomina wizytę byłej premier Wielkiej Brytanii Maria Królska.
W Ogrodzie Smaków gościli także sekretarz generalny NATO, Javier Solana, historyk, profesor Norman Davies oraz prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski. Pobyt Aleksandra Kwaśniewskiego Maria Królska wspomina tak:
- Przed przyjściem prezydenta przygotowane kanapki sprawdzał lekarz z jego ochrony. Miał tak ogromną wiedzę na temat żywienia, że tak się zagadaliśmy, iż nie zauważyliśmy, jak prezydent Kwaśniewski wszedł do stołówki.