W Szprotawie zniknęła kolejna ruina. W budynku ruszy żłobek, a na piętrze rodzinny klub

We wrześniu 2025 rusza żłobek "Chatka Dinusia" w Szprotawie. Nazwa pochodzi od parku dinozaurów, mieszczącego się w pobliżu. Kiedyś mieściła się tam szkoła i przedszkole, potem smutna ruina straszyła w centrum miasta.

Budynek został wyremontowany w całości, wraz z otoczeniem. Na parterze będzie się mieścił żłobek dla 44 dzieci (w ramach programu Maluch+), ale w razie potrzeby może być miejsce dla 67 dzieci. - Została już wyłoniona dyrektorka żłobka, która podejmie obowiązki od 1 lipca 2025 - tłumaczy Dorota Grzeszczak, wiceburmistrz Szprotawy. - Dyrektorką została Joanna Mandrak-Zarzeczna, która do tej pory prowadziła placówkę niepubliczną. Muszę powiedzieć, że już od stycznia rodzice składali podania o przyjęcie dzieci do żłobka, sporo osób chce tam pracować.

Żłobek jest już gotowy i trwa kompletowanie mebli. Dla dzieci są wyznaczone sale tematyczne: morska, leśna i górska.

Piętro budynku do tej pory nie było remontowane, ale w czwartek 12 czerwca 2025 dyrektor Centrum Usług Społecznych Ewelina Kowalczyk podpisała umowę na remont piętra dawnej szkoły. Wykonawcą robót jest Sławomir Wojciechowski. Jego zakład budowlany remontował żłobek. Firma Dracon sp. z o.o., również należąca do niego będzie wykańczać piętro. - Planujemy zakończyć prace do końca sierpnia - zaznaczył S. Wojciechowski. - Plan jest ambitny. Budynek będzie miał windę i będzie przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.

Remont obiektu bez piętra kosztował ok. 3,5 mln zł. Remont piętra pochłonie ok. 1,4 mln zł, z czego większość będzie pochodziła z dofinansowania. Gmina ze swojej kasy wyda ok. 156 tys. zł.

Ośrodek Pomocy Społecznej w Szprotawie przekształcił się w Centrum Usług Społecznych. Dotychczasowe zadania będą realizowane w dotychczasowym miejscu, przy ul. Żagańskiej. W nowym miejscu, nad żłobkiem będzie prowadzona działalność aktywizacyjna i poradnictwo dla mieszkańców, niezależnie od dochodów, jakie osiągają.