W Ustce powstanie zaplecze techniczne do obsługi morskich farm wiatrowych. Rozpoczęła się budowa bazy operacyjno-serwisowej [ZDJĘCIA]
Pierwszą farmą wiatrową obsługiwaną z usteckiej bazy PGE będzie morska farma wiatrowa Baltica 2, którą PGE buduje na Bałtyku wraz z duńską firmą Ørsted. Ma ona zostać oddana do użytku w 2027 roku. Poza przyszłą funkcją serwisową ustecka baza będzie stanowić zaplecze w trakcie budowy tej farmy na morzu. Z Ustki będą wypływać ekipy pracowników wspierających proces budowy.
Wykonawcą inwestycji w Ustce jest Korporacja Budowlana DORACO. Obiekt powstaje po zachodniej części portu, na terenie po dawnej przetwórni ryb „Korab”. To właśnie tam we wtorek (3 maja) odbyła się uroczystość symbolicznego wbicia łopaty pod budowę bazy. Wydarzenie zgromadziło nie tylko przedstawicieli firm odpowiedzialnych za budowę obiektu, ale także samorządowców i przedstawicieli władz państwowych.
- Zaczęliśmy pracę nad tym przedsięwzięciem już w 2020, mówię tutaj o wyborze portu usteckiego jako lokalizacji dla bazy operacyjno-serwisowej. Lata 2020-2021 to etap bardzo szczegółowych analiz, porównań charakterystyk różnych portów, a potem cały długi proces przygotowania inwestycji. Dzisiaj wkraczamy w sposób symboliczny w etap realizacji – mówił Bartosz Fedurek, prezes PGE Baltica. - Baza operacyjno-serwisowa będzie sercem projektu Baltica 2. Stąd prowadzić będziemy monitoring całej infrastruktury morskiej, wszystkich 107 turbin, morskich stacji transformatorowych i całej infrastruktury towarzyszącej – wyjaśniał.
Jak będzie przebiegać budowa bazy serwisowej w Ustce? Najdłużej (ok. 18 miesięcy) będą trwały prace związane z wznoszeniem budynków samej bazy. Równolegle przez ok. 12 miesięcy prowadzone będą prace związane z przebudową nabrzeża, przygotowaniem parkingu oraz zaplecza budowy dla morskiej farmy wiatrowej Baltica 2. W planach jest także przebudowa nabrzeża przy tzw. starej sieciarni. Według harmonogramu budowy wszystkie prace mają zostać zakończone w IV kwartale 2026. Budowa obiektu w Ustce to tylko część większego przedsięwzięcia, czyli budowy morskiej farmy wiatrowej.
- W gminie Choczewo powstaje lądowa stacja transformatorowa. Prowadzić będą do niej podmorskie kable z energią elektryczną wyprodukowaną na morzu. Przez krajową sieć ta energia zostanie rozprowadzona na terenie całego kraju. Z kolei w porcie w Gdańsku powstaje specjalistyczny terminal instalacyjny. To właśnie z niego prowadzony będzie proces instalacyjny morskiej farmy wiatrowej Baltica 2. Dopełnieniem systemu będzie Ustka i budowana tutaj baza – wyjaśniał Przemysław Jastrzębski, wiceprezes zarządu ds. finansowych PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Budowa wiatraków ma napędzić gospodarkę
Beata Rutkiewicz, wojewoda pomorska, podczas swojego przemówienia podkreślała, że inwestycje związane z budową morskich farm wiatrowych wpłyną na rozwój gospodarczy kraju.
- Morska energetyka wiatrowa etap idei ma szczęśliwie za sobą. Dziś dyskutujemy już o narzędziach, kierunkach, możliwościach i jak najszybszej realizacji. Zgodzimy się co do tego, że [energetyka wiatrowa - red.] ma szansę stać się polską specjalnością i być kołem zamachowym dla rodzimego przemysłu – mówiła wojewoda.
Jacek Maniszewski, burmistrz Ustki jest przekonany, że dzięki budowie bazy do nadmorskiego kurortu uda przyciągnąć się zarówno pracowników, jak i nowych mieszkańców.
- Będzie tu pracowało 100 osób. Na pewno znajdą się tu miejsca dla mieszkańców Ustki czy też regionu. Za chwilę zostaną uruchomione punkty, w których będzie można pozyskać informacje o tej pracy. Bardzo się z tego cieszę. Tu trafią też ludzie, którzy przyjadą z zewnątrz, którzy będą szukali miejsca, w którym będą mieszkali. Przez te półtora roku, kiedy będzie trwała ta inwestycja, będą oni korzystali z noclegów, z usług gastronomicznych. A już później, czyli od stycznia 2027 roku, ta baza zacznie działać i wtedy na pewno ściągnie nowych mieszkańców, którzy przyjadą tutaj najpierw do pracy, a później, mam nadzieję, ściągną swoje rodziny i zamieszkają na stałe w Ustce – mówił Jacek Maniszewski.