W wypożyczalniach tylko auta elektryczne? Co to oznacza dla firm?
Branżę wynajmu samochodów zmroziły doniesienia niemieckiego "Bild am Sonntag". Według dziennika, Komisja Europejska planuje wprowadzić obowiązek stosowania wyłącznie samochodów elektrycznych we flotach firmowych i wypożyczalniach od 2030 roku. Przepisy te miałyby dotyczyć nowych zakupów i leasingów. Mimo że oficjalna propozycja ma zostać przedstawiona dopiero późnym latem, już teraz wywołuje pytania i pewne kontrowersje.
Czy Polska i Kujawsko-Pomorskie odczują zmiany?
Branża wypożyczalni samochodów w Polsce systematycznie rośnie, co potwierdzają dane Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów. Już obecnie większość nowych samochodów w kraju trafia do tzw. klientów flotowych, a znaczącą część z nich stanowią wypożyczalnie krótkoterminowe i firmy leasingowe.
W samym województwie kujawsko-pomorskim działa kilkadziesiąt wypożyczalni samochodów – zarówno dużych graczy, jak Sixt, Panek czy Express, jak i mniejszych firm lokalnych w Toruniu, Bydgoszczy czy Inowrocławiu. Dla nich zapowiadane zmiany Oznaczają rewolucję.
Chodzi nie tylko o koszt zakupu pojazdów, ale też konieczność inwestowania w kosztowne ładowarki. Bo dziś auta elektryczne stanowią tylko niewielki procent floty. Zdaniem właścicieli wypożyczalni, bez znaczącego finansowego wsparcie, trudno byłoby przeprowadzić im tak wielką operację.
Infrastruktura jako wyzwanie
Jednym z głównych argumentów przeciwników nowego pomysłu Komisji jest kwestia infrastruktury ładowania. Cytowany przez Bildta prezes Sixt, jednej z największych wypożyczalni w Europie, zwrócił uwagę, że "kwoty energii elektrycznej dla operatorów flot są całkowicie nieodpowiednie". Podkreślił też powolne tempo rozwoju sieci szybkiego ładowania. Podobne obawy wyrażają przedstawiciele branży leasingowej.
Mimo braku oficjalnych przepisów, część firm już obecnie dokupuje "elektryki". W Toruniu i Bydgoszczy coraz więcej wypożyczalni oferuje popularne modele Tesli czy Nissana Leaf. W regionie powstają też nowe punkty ładowania – choć ich liczba wciąż jest niewystarczająca.
Komisja Europejska nie ujawnia jeszcze szczegółów propozycji. Jeśli jednak projekt zostanie przedłożony do Parlamentu Europejskiego i Rady UE, jego kształt może być przedmiotem dalszych dyskusji.