Wałbrzych: BMW miało licznik cofnięty o blisko 150 tysięcy kilometrów. 26-latek tłumaczył, że to po naprawie
W czwartek, 18 września, w godzinach popołudniowych funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu przeprowadzili kontrolę drogową tuż przy swojej jednostce i ujawnili poważne nieprawidłowości w stanie drogomierza jednego z kontrolowanych pojazdów. Okazało się, że przebieg samochodu był zaniżony aż o około 150 tysięcy kilometrów. Podczas weryfikacji danych funkcjonariusze ustalili, że zgodnie z informacjami w Centralnej Ewidencji Pojazdów licznik powinien wskazywać ponad 451 tysięcy kilometrów, tymczasem w aucie odczytano jedynie nieco ponad 302 tysiące. Za kierownicą pojazdu siedział 26-letni mieszkaniec Boguszowa-Gorc, który wyjaśnił policjantom, że samodzielnie wymienił sterownik silnika na pochodzący z innego pojazdu, co spowodowało cofnięcie wskazań drogomierza. Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny samochodu i ujawnili dodatkowe usterki techniczne wymagające usunięcia.
Młody kierowca musi się teraz liczyć z odpowiedzialnością karną, ponieważ zgodnie z obowiązującymi od 2019 roku przepisami cofanie liczników jest przestępstwem określonym w art. 306a Kodeksu karnego. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a w przypadku nieumyślnego działania - grzywna, ograniczenie wolności albo kara więzienia do 2 lat. Regulacja ta ma chronić kupujących przed nieuczciwymi praktykami zaniżania przebiegu pojazdu i wprowadzania w błąd co do jego stanu technicznego. Policjanci przypominają, że każda ingerencja w drogomierz jest surowo zabroniona, a odpowiedzialność ponoszą zarówno osoby dokonujące takiej zmiany, jak i zlecające jej wykonanie.