Wałbrzych: Kolejne autobusy wodorowe. Będą kursowały przez cały tydzień
- To pierwsza część wymiany starego taboru, zakupionego jeszcze w 2012 i 2013 roku, na ultranowoczesne autobusy. Te nowe, których czternaście jeździ już na liniach w Wałbrzychu i miejscowościach powiatu wałbrzyskiego, z którymi mamy podpisane porozumienie o transporcie aglomeracyjnym, są nie tylko napędzane silnikiem elektrycznym z ogniwem wodorowym, ale to są autobusy XXI wieku jeśli chodzi o komfort, strukturę, wyposażenie – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Nowe pojazdy wszystkie mają m.in. klimatyzację, gniazda USB, miejsce na wózki, rowery, tzw. ciepły guzik i masę innych udogodnień, Są oczywiście ekologiczne, bo nie produkują spalin.
W Wałbrzychu ogłoszono już przetarg na następnych 14. Co prawda za pierwszym razem nie został rozstrzygnięty, bo jedyny oferent nie spełnił oczekiwań miasta, ale zakup jest tylko kwestią czasu
- My przyspieszamy w ucieczce do przodu. Za około 2,5 roku będziemy mieli prawdopodobnie najnowocześniejszy tabor autobusowy w Polsce – zapewnia prezydent Szełemej.
Cały ten wodorowy projekt kosztował dotychczas ponad 80 milionów złotych, ale aż 91 procent tej kwoty Wałbrzych otrzymał w formie dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, i co warto podkreślić - w trybie konkursowym.
- Złożyliśmy wniosek, który był najlepszy w Polsce. Chciałem przy okazji podziękować tym, których tu nie ma, bo są już na emeryturze, czy mają inne wyzwania. Dyrektorowi Krzysztofowi Szewczykowi, dyrektorowi Bogusławowi Rogińskiemu, inżynierowi Andrzejowi Welcowi, także posłowi Ireneuszowi Zysce, który kilka lat temu był wiceministrem klimatu i był wielkim zwolennikiem rozwoju gospodarki wodorowej. Stworzył koncepcję Doliny Wodorowej na Dolnym Śląsku i mówiąc szczerze po iluś latach mogę powiedzieć, że realizujemy ten pomysł – mówił prezydent Szełemej podczas prezentacji dostarczonych sześciu autobusów wodorowych.
Prezydent wyjaśniał też m.in., że koszt eksploatacji takich pojazdów należy rozpatrywać nie tylko pod kątem ceny zakupu samego wodoru, ale trzeba brać pod uwagę, że miasto ma te pojazdy za dziewięć procent ich wartości – a to już wypada bardzo korzystnie.
- Tych sześć autobusów dotarło do nas nawet przed czasem, bo termin był do końca lipca. Teraz od 1 sierpnia będziemy mogli uruchomić kolejne kursy. Dotychczas autobusy wodorowe woziły pasażerów od poniedziałku do piątku, a od początku sierpnia będą rozpoczną kursowanie także w soboty i niedziele – zapowiada Kamil Orpel prezes Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Wałbrzychu.