Wałbrzych: W maju młody mieszkaniec uciekł przed policjantami do lasu. Teraz nie miał szans
Mężczyzna 14 maja tego roku, przed godziną 21 na ulicy Grunwaldzkiej w Głuszycy zachowywał się brawurowo za kierownicą prowadzonego samochodu osobowego. Zauważyli to policjanci ruchu drogowego wałbrzyskiej komendy i postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Nie udało się.
- Mężczyzna widząc daleko za sobą sygnały świetlne i dźwiękowe wydawane przez radiowóz, zaczął uciekać. Ostatecznie mundurowi pościg prowadzili do ul. Noworudzkiej w Jedlinie-Zdroju, gdzie młody mężczyzna pojazd porzucił w jednym z podwórek i uciekł w kierunku lasu - informują w wałbrzyskiej policji.
Uciekł, ale został zidentyfikowany
Funkcjonariusze w wyniku prowadzonych działań, zbierania informacji ustalili kto kierował porzuconym samochodem. Wizerunek poszukiwanego przekazano do policjantów z innych jednostek. W efekcie wałbrzyscy dzielnicowi wczoraj po godzinie 13:00 na terenie jednego z marketów przy ul. Wieniawskiego w Wałbrzychu zauważyli 23-latka i tam go zatrzymali.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Jeszcze tego samego wieczora prowadzący postępowanie głuszyccy funkcjonariusze przesłuchali go. Ustalili, że wałbrzyszanin chciał wtedy, w maju, uniknąć kontroli drogowej, bo nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Nie ma ich zresztą do dzisiaj.
- Podejrzany odpowie więc teraz przed sądem za niezatrzymanie się samochodem osobowym do kontroli drogowej, a także prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności - podsumowują policjanci.