Warszawa: Brukowana alejka i wille. Jesienią wygląda obłędnie

Są w Warszawie miejsca, które jesienią nabierają wyjątkowego uroku. Wśród nich z całą pewnością jest ulica Płatnicza na Starych Bielanach. Złote liście spadające na bruk, przedwojenne wille ukryte za starymi drzewami i miękkie światło ręcznie zapalanych latarni gazowych tworzą atmosferę jak z dawnej pocztówki. To idealne miejsce na spokojny jesienny spacer!

Płatnicza to ulica, która przenosi w czasie. Zabytkowe wille, ogrody pachnące wilgotnym mchem i ciepłe światło latarni nadają jej niezwykłego, nostalgicznego charakteru. To właśnie tutaj, w samym sercu Starych Bielan, jesień pokazuje swoje najpiękniejsze oblicze - pełne barw, spokoju i melancholii. Nic dziwnego, iż miejsce to pokochała i obrała za dom Kora Jackowska.

W naszej galerii możecie zobaczyć, jak obecnie wygląda ulica Płatnicza w Warszawie.

Spacer Płatniczą to jak podróż do innej epoki. Trudno uwierzyć, że jesteśmy 20 minut metrem od Śródmieścia. W końcu północne wyjście ze stacji Stare Bielany prowadzi centralnie na Płatniczą!

To jedno z tych warszawskich miejsc, w których naprawdę czuć, że miasto zwalnia. Jesienny spacer po Płatniczej to chwila oddechu, trochę magii i przypomnienie, że urok stolicy tkwi nie tylko w nowoczesności, ale też w jej cichej, złotej stronie.

Poniżej krótki filmik, który pozwoli Wam poczuć namiastkę klimatu, jaki panuje na ulicy Płatniczej oraz w jej okolicach.

Być może znacie ulicę Płatniczą i szukacie innego, ale równie inspirującego miejsca na spacer. Zachęcamy do odwiedzenia miejsca, które wygląda niczym galeria sztuki w plenerze. Mowa o ulicy Katowickiej w Warszawie. Poniżej kilka ciekawych budynków, przy których warto się zatrzymać:

• dom przy ul. Katowickiej 2 - willa rodziny Avenariusów z 1937, zaprojektowana przez Stanisława Barylskiego,
• dom przy ul. Katowickiej 4 - do roku 1964 siedziba Stacji Krwiodawstwa,
• dom przy ul. Katowickiej 7 - dom z ok. 1930, w którym mieściła się siedziba Biura Odbudowy Stolicy. Budynek wpisany do rejestru zabytków.

Więcej o tym miejscu pisaliśmy w artykule tutaj.