Wielka rozbudowa Muzeum Motoryzacji w Oławie. Nowa hala i samoloty
W tym artykule:
Nowości w Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie. Nowa hala, samoloty i ogromna makieta
Nowe przestrzenie mają być gotowe już jesienią tego roku. Ekspozycja, która dziś zajmuje około 7 tys. mkw., powiększy się o kolejne 5 tys. mkw., osiągając imponującą powierzchnię 12 tys. mkw. To mniej więcej tyle, co ponad 1,5 boiska piłkarskiego albo prawie dwa duże markety budowlane. Cała przestrzeń wypełniona będzie zabytkowymi pojazdami i nie tylko.
Co zobaczymy w nowych halach? Prawdziwe techniczne perełki. Na zwiedzających czekają:
- maszyny parowe,
- ciężarówki,
- samoloty (łącznie pięć),
- makiety kolejowe i samochodowe,
- interaktywny plac zabaw,
- salon gier i symulatory,
- warsztat z maszynami napędzanymi pasami transmisyjnymi,
- a nawet kolejka gondolowa.
Zobacz!
– Muzeum motoryzacji przekształcamy na muzeum techniki. Budujemy nowe ekspozycje, stają właśnie nowe hale, które wyposażamy w przepiękne eksponaty. Jest tu też hala z samolotami, których jest pięć – mówił w rozmowie z TVP 3 Wrocław Tomasz Jurczak, założyciel muzeum.
W ostatnim czasie do muzeum w Oławie przyjechał z Niemiec samolot Fairchild Swearingen Metroliner. To maszyna rodem ze Stanów Zjednoczonych, zbudowana w latach 70. Do „Weny” dotarła w częściach i cały czas trwa jej budowa.
Nowością będą też pokazy mappingowe na zewnątrz jednego z samolotów, a wewnątrz zamontowane zostaną multimedialne prezentacje i siedzenia dla odwiedzających. Ponadto w muzeum trwa budowa nowej wystawy – to makieta dworca kolejowego.
Ekipie dopisują humory. Odwzorowała popularne zdjęcie
Ekipa muzeum zadbała nie tylko o technikę, ale też o dobry humor. W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie właściciela Tomasza Jurczaka i pracowników, stylizowane na słynną fotografię robotników jedzących lunch na stalowej belce podczas budowy Rockefeller Center w Nowym Jorku.
Słynne zdjęcie wykonano w 1932 roku i przedstawia 11 robotników siedzących na wysokości 260 metrów, bez żadnych zabezpieczeń. Mało kto również wie, że fotografia sprzed prawie 100 lat była zaaranżowana jako chwyt reklamowy, będący częścią kampanii promującej drapacz chmur. W Oławie fotografię oczywiście wykonano w bezpiecznych warunkach.
– Informujemy, że rozpoczęliśmy rozbudowę muzeum w Oławie. Trwa budowa łącznika do kolejnych hal ekspozycyjnych – przekazało Muzeum Motoryzacji Wena. – Do zobaczenia w Oławie!
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie odwiedziliśmy jeszcze przed jego oficjalnym otwarciem.
- To jedno z większych muzeów motoryzacji w Polsce i w tej części Europy. Zgromadziliśmy wiele samochodów, motocykli i rowerów. Są samochody fabrycznie nowe, bez przebiegu, czy ostatnie egzemplarze poloneza i malucha. Udało nam się sprowadzić także samochody znanych ludzi, w tym papieża Benedykta XVI, Edwarda Gierka czy Boba Marleya. Posiadamy także model pierwszego quada z lat 60., który został skonstruowany przez osobę prywatną. Każdy znajdzie tu coś dla siebie – opowiadał nam Tomasz Jurczak, założyciel Muzeum Motoryzacji Wena i organizator Rajdu Koguta.