Wielkopolska: Ciągle pada i nikomu to się nie opłaca. "Mamy najtrudniejsze żniwa od kilkunastu lat". Eksperci przewidują wzrost cen produktów mącznych
Ciągle pada i nikomu to się nie opłaca. "Mamy najtrudniejsze żniwa od kilkunastu lat"
- Aura wyjątkowo nie sprzyja rolnikom, w tym roku mamy najtrudniejsze żniwa od kilkunastu lat. W zeszłym roku większość zakończyła się w lipcu zbiory, natomiast w tym roku żniwa mogą potrwać aż do września - usłyszeliśmy w Wielkopolskiej Izbie Rolniczej.
Taki stan rzeczy spowodowany jest głównie niesprzyjającą pogodą - mamy tak zwane "mokre żniwa". Wysoka wilgotność i wzmożone opady deszczu sprzyjają rozwijaniu się chorób i grzybów, przez co duża część pszenicy w powiecie poznańskim nie spełnia wymaganych parametrów konsumpcyjnych. Częste deszcze utrudniają też pracę oraz dojazd kombajnów czy traktorów na podmokłe pola. Rolnicy są zmuszeni prowadzić żniwa jedynie podczas okien pogodowych pomiędzy ciągłymi opadami deszczu.
- Występuje deklasacja zboża, mamy więcej zbóż paszowych, mniej zbóż chlebowych - informuje Wielkopolska Izba Rolnicza.
Eksperci przewidują wzrost cen produktów mącznych
Ceny skupu są dzisiaj niższe niż rok wcześniej. Średnia stawka za tonę pszenicy wynosi w tym roku około 790 zł, w porównaniu z 820 zł w 2024 roku. Sytuacja jest kryzysowa, brakuje mąki chlebowej, znacząca część plonów nadal czeka na zbiory tracąc z każdym dniem na jakości. WIR ostrzega podkreślając, że ceny na skupach zbożna mogą pozostać nierentowne, a nawet istnieje realna obawa dalszego spadku.
Część rolników wstrzymuje się od sprzedaży zbóż skupom ze względu na niskie stawki i dodatkowe potrącenia z powodu zanieczyszczeń oraz niskiej jakości ziarna. To może oznaczać wzrost ceny mąki, a wraz z tym produktów pochodnych od mąki i skrobi.
Rolnicy liczą na poprawę sytuacji w ciągu najbliższych tygodni.