Wielkopolska: Nie żyje kursant nurkowania, dwie osoby w szpitalu

Niedzielny poranek w bazie nurkowej „Honoratka” pod Koninem miał być kolejnym spokojnym dniem szkoleniowym. Zamiast rutynowego zejścia pod wodę, doszło jednak do dramatu, który zakończył się śmiercią jednego z uczestników kursu i hospitalizacją dwóch kolejnych osób. Służby badają, co doprowadziło do tej tragedii.

Nurek, nurkowanie, kurs nurkowaniaKurs nurkowania, zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Pexels
Angelika C.

Niedzielny poranek w bazie nurkowej „Honoratka” pod Koninem miał być kolejnym spokojnym dniem szkoleniowym. Zamiast rutynowego zejścia pod wodę, doszło jednak do dramatu, który zakończył się śmiercią jednego z uczestników kursu i hospitalizacją dwóch kolejnych osób. Służby badają, co doprowadziło do tej tragedii.

Do wypadku doszło 27 lipca około godziny 11:30 w Dąbrowie Dużej, w województwie wielkopolskim. 53-letni mężczyzna, mieszkaniec województwa śląskiego, brał udział w kursie nurkowym pod opieką instruktora. W trakcie zanurzenia zaczął się źle czuć. Jak informują lokalne media, natychmiast podjęto próbę wynurzenia i udzielenia mu pomocy. Niestety, mimo szybkiej reakcji i akcji ratunkowej, życia kursanta nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł jeszcze na miejscu.

W wyniku zdarzenia do szpitala trafił instruktor nurkowania oraz drugi uczestnik kursu. Jak przekazał dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu w rozmowie z TVN24, obaj wykazywali objawy choroby dekompresyjnej – schorzenia związanego z nagłym wynurzeniem się na powierzchnię i gwałtowną zmianą ciśnienia. Objawy te mogą być groźne dla życia i wymagają natychmiastowego leczenia, zwykle w komorze hiperbarycznej.

Baza nurkowa „Honoratka” to popularne miejsce dla pasjonatów nurkowania z całej Polski, szczególnie z centralnej i zachodniej części kraju. Jezioro o głębokości ponad 40 metrów jest uznawane za stosunkowo trudne, co przyciąga doświadczonych nurków, ale i stawia wysokie wymagania instruktorom prowadzącym szkolenia.

Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie przyczyn i przebiegu zdarzenia. Sprawdzane będą m.in. warunki prowadzenia kursu, stan techniczny sprzętu, a także dokumentacja medyczna i certyfikaty uczestników.

To kolejna sytuacja w Polsce, która przypomina, jak ryzykownym sportem jest nurkowanie. Nawet pod okiem doświadczonych instruktorów i w kontrolowanych warunkach, zagrożenia związane z dekompresją, sprzętem czy stanem zdrowia uczestników mogą prowadzić do tragicznych skutków. Eksperci apelują, by nie lekceważyć objawów złego samopoczucia pod wodą, a także zawsze poddawać się badaniom przed rozpoczęciem nauki nurkowania.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Namysłów: Wielki Piknik Charytatywny dla Laury
Namysłów: Wielki Piknik Charytatywny dla Laury
Brwinów: Samochód uderzył w drzewo. Dwie osoby ranne
Brwinów: Samochód uderzył w drzewo. Dwie osoby ranne
Apoloniusz Tajner przeszedł prawdziwą metamorfozę. Były prezes PZN wyraźnie odmłodniał
Apoloniusz Tajner przeszedł prawdziwą metamorfozę. Były prezes PZN wyraźnie odmłodniał
Górzno: 34-latek zatrzymany za atak na rodzinę i policję
Górzno: 34-latek zatrzymany za atak na rodzinę i policję
Łódź: Zatrzymano poszukiwanego oszusta. Ukrywał się przez cztery lata
Łódź: Zatrzymano poszukiwanego oszusta. Ukrywał się przez cztery lata
Kraków: Zaatakowali gazem ludzi czekających na przystanku. Policja szuka świadków i apeluje do pokrzywdzonych
Kraków: Zaatakowali gazem ludzi czekających na przystanku. Policja szuka świadków i apeluje do pokrzywdzonych
Szczecin: Działo się na Męskim Graniu. Dwa dni dobrej zabawy
Szczecin: Działo się na Męskim Graniu. Dwa dni dobrej zabawy
Rumin: Woda zalała halę produkcyjną. Interweniowali strażacy
Rumin: Woda zalała halę produkcyjną. Interweniowali strażacy
Konin: Nowe udogodnienia w Kinie Oskard. Filmy z audiodeskrypcją
Konin: Nowe udogodnienia w Kinie Oskard. Filmy z audiodeskrypcją
Ślesin: Burmistrz szuka kompromisu, a fundacja oferuje pełną współpracę
Ślesin: Burmistrz szuka kompromisu, a fundacja oferuje pełną współpracę
Mysłowice: Wjechał w rabatkę, potem szarpał się z policją
Mysłowice: Wjechał w rabatkę, potem szarpał się z policją
Frampol: Pijani rodzice "opiekowali się" trójką dzieci. Matka kierowała autem mając ponad 4 promile
Frampol: Pijani rodzice "opiekowali się" trójką dzieci. Matka kierowała autem mając ponad 4 promile