Wilki znów pojawiły się na Dolnym Śląsku. Tragedii zapobiegła siatka. "Unikajcie samotnych spacerów"
Wałbrzyski oddział Polskiego Związku Łowieckiego ostrzega mieszkańców Dolnego Śląska oraz turystów, którzy zdecydowali się na wypoczynek w naszym regionie. W lesie nieopodal miejscowości Łączna w powiecie kłodzkim pojawiły się wilki. Było niebezpiecznie.
Jeden z nich zaatakował osobę spacerującą z psem. Tylko dzięki leśnej siatce, w którą zaplątał się wilk, udało się uniknąć tragedii i dać czas na ucieczkę - przekazuje Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Wałbrzychu.
Jego przedstawiciele zamieścili w mediach społecznościowych apel o szczególną ostrożność podczas spacerów i wędrówek, które miałyby odbywać się w pobliżu tych miejscowości:
- Ścinawica
- Młynów
- Łączna
- Gołogłowy
Nie puszczajcie psów luzem, unikajcie samotnych spacerów i zwracajcie uwagę na otoczenie. Bezpieczeństwo przede wszystkim - czytamy w komunikacie.
To nie pierwszy raz, gdy mieszkańcy Dolnego Śląska trafiają na wilki. W czerwcu zeszłego roku alarmowali, że zwierzęta atakują stada owiec z rodowodem. Jak opowiedział nam jeden z hodowców, widok, który zastali, był przerażający.
Wszędzie było mnóstwo krwi. To była prawdziwa jatka. Pokaz dla młodych wilków, jak zabijać. Przyszły i mordowały jedną po drugiej. Jestem załamany. (...) Dzisiaj ze stada liczącego kilkadziesiąt sztuk, nie wiem ile zostanie, ile z nich przeżyje, wiele jest poranionych. Straciłem 15 sztuk - mówił nam wówczas Paweł Gałecki, hodowca z Radochowa w Kotlinie Kłodzkiej.
Jak podaje Stowarzyszenie dla Natury "Wilk", każdego roku ich ofiarą pada około 1400 zwierząt hodowlanych w Polsce.