Brak opadów i Wisła wysycha. Rekordowo niski stan rzeki w Puławach i Kazimierzu Dolnym
Historycznie niski poziom Wisły w Puławach
Na terenie całego woj. lubelskiego obowiązuje ostrzeżenie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej o suszy hydrologicznej. W środę (3 września) ok. godz. 16 stacja pomiarowa Puławy-Azoty wskazywała, że poziom Wisły wynosi zaledwie 74 cm, co oznacza strefę wód niskich. Od kilku dni poziom rzeki oscyluje w granicach 71-74 cm. Według prognoz IMGW do soboty utrzyma się na poziomie 75 cm.
1 września wodowskazy stacji Azoty pokazały, że stan Wisły w Puławach spadł do 71 cm, czyli do najniższego stanu w historii pomiarów. Poprzedni rekord - 73 cm - pochodził z początku 2016 r.
Trochę lepiej było w środę w Dęblinie i Annopolu gdzie poziom Wisły wyniósł odpowiednio 111 cm i 167 cm.
Ok. godz. 8 w środę wodowskazy Drużyny WOPR nr 2 pokazały na Wiśle w Kazimierzu Dolnym 76 cm.
Niski stan Wisły sparaliżował żeglugę
Ze względu na niski poziom rzeki nieczynna do odwołania pozostaje przeprawa promowa między Kazimierzem a Janowcem.
Skutki wysychającej Wisły odczuwają także firmy organizujące rejsy po rzece.
- W naszej flocie znajduje się siedem statków, na Wisłę wypływają aktualnie dwa. Normalnie na pokład zabieramy do 100 osób, teraz maksymalnie 50 - słyszymy w Żegludze Pasażerskiej Henryk Skoczek działającej m.in. w Kazimierzu Dolnym.
A to wszystko dlatego, aby zmniejszyć zanurzenie i zminimalizować ryzyko osadzenia statku na mieliźnie. Nie wszyscy mieli jednak takie szczęście.
W niedzielę, 24 sierpnia, statek z turystami na pokładzie osiadł na mieliźnie na Wiśle. Służby ewakuowały kilkadziesiąt osób.
- W okolicy przeprawy promowej Kazimierz Dolny - Janowiec utknął na mieliźnie (przykosie) statek rejsowy z dużą liczbą osób na pokładzie. Zwodowaliśmy i użyliśmy do działań dodatkowo drugą jednostkę ratowniczą. Wspólnie ze strażakami z PSP Puławy, OSP Kazimierz Dolny i Kazimierskim Towarzystwem Wiślanym ewakuowaliśmy kilkanaście osób, w tym kobietę w ciąży i osoby niepełnosprawne do obu Portów Jachtowych. W międzyczasie pozostałe osoby przesiadły się na drugi statek, który bezpiecznie spłynął do Przystani Statków Rejsowych - relacjonowała swoją akcję Drużyna WOPR nr 2 w Kazimierzu Dolnym.
Wisła wysycha, a prognozy niepokojące: wysokie temperatury i brak deszczu
Zdaniem Jana Szymankiewicza, hydrologa z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej "bez wątpienia mamy do czynienia z suszą hydrologiczną".
- Niski stan Wisły, ale też innych rzek, to efekt braku opadów w sierpniu i wysokiej temperatury powietrza. Ponadto, dochodzi do tego nierównomierny rozkład opadów i zmiana ich charakteru na przestrzeni ostatnich lat. Jeszcze dekadę temu opady, które obserwowaliśmy w Polsce, były bardziej stacjonarne, jednostajne i rozłożone w czasie. Dodatkowo, w zimie częściej występowała pokrywa śnieżna, która po roztopach, zasilała rzeki. W ostatnich latach tego brakuje. Aktualnie przeważają zjawiska niebezpieczne, takie jak powodzie błyskawiczne. Zwiększył się udział opadów burzowych, a zimy przestały być śnieżne - tłumaczy Szymankiewicz.
Jak przedstawiają się prognozy na najbliższe dni dla woj. lubelskiego? Czy można spodziewać się deszczu?
- Wszystko wskazuje na to, że do połowy września trzeba liczyć się z przewagą wysokich temperatur dochodzących okresowo do 30 stopni Celsjusza. Będziemy borykać się z deficytem opadów. Wyjątkiem może być najbliższy weekend, kiedy prognozujemy burze. Ale ten opad będzie zbyt mały i niewystarczający, a w dużym natężeniu może prowadzić do lokalnych podtopień na terenach miejskich - informuje Szymankiewicz.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował w środę, że na 272 stacjach hydrologicznych w Polsce przepływy wody są niższe niż średni niski przepływ z wielolecia. 60 proc. stacji znajduje się w strefie wód niskich.