Władysławowo: Kluczyki do bmw znalezione przy plaży. Niezwykły rozwój wydarzeń
Historia jak z kina: skradzione bmw we Władysławowie, złodziej ukrywający się na placu zabaw i 20-latka z Łodzi, która nad Bałtyk uciekła przed krótką odsiadką. A w tle szarpanina z dzielnicowym z Władysławowa i policyjny pościg.
Kluczyki do samochodu na plaży we Władysławowie
Wszystko zaczęło się wieczorem, gdy do komisariatu we Władysławowie przyszedł 32-letni mężczyzna, który policjantom wręczył kluczyki do samochodu, które znalazł na ulicy przy plaży we Władysławowie.
Policjanci z Władysławowa pojechali na parking przy ul. Spokojnej i znaleźli tam bmw. Sprawdzili je i okazało się, że zostało skradzione na terenie podległym Komendzie Powiatowej Policji w Pabianicach.
- Technik kryminalistyki zrobił oględziny pojazdu i zabezpieczył ślady, a policjanci przystąpili do czynności, które miały na celu ustalenie kierowcy - wylicza asp. szt. Joanna Samula, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pucku. - Policjanci szybko ustalili wizerunki osób, które wcześniej użytkowały samochód.
Gdy policjanci z Władysławowa pracowali przy skradzionym bmw, do auta podeszła 4-osobowa grupa, wśród której była młoda kobieta. Jak się wkrótce okazało, była to 20-latka z Łodzi, której poszukiwała policja z Łodzi. Młoda kobieta miała do odsiadki 10 dni pozbawienia wolności.
- Kobieta tłumaczyła policjantom, że nie zna kierowcy i skorzystała tylko z "podwózki" z pobliskiej miejscowości do Władysławowa - wyjaśnia rzecznik puckiej policji.
Wcześniej od grupki przechodniów - na widok mundurowych - odłączył się też mężczyzna. W międzyczasie do policjantów pracujących przy skradzionym bmw podszedł dzielnicowy z komisariatu we Władysławowie. Podpytał kolegów o prowadzone działania. Tak dowiedział się, że uciekinier, to kierowca bmw.
Policjant z Władysławowa, świetnie rozeznany w swoim terenie i z rysopisem podejrzanego, ruszył w teren.
- Dzięki rozpoznaniu, szybko zidentyfikował i odnalazł wskazanego mężczyznę, który ukrył się na placu zabaw w rejonie ulic Spokojnej i Morskiej - mówi Joanna Samula.
Dzielnicowy podszedł do niej, pokazał legitymację służbową i przedstawił się jako funkcjonariusz policji. Zdenerwowany mężczyzna odepchnął policjanta i uciekł w kierunku ulicy Morskiej. Tak rozpoczął się policyjny pościg we Władysławowie.
- Dzielnicowy pobiegł za mężczyzną i na ulicy Brzozowej zauważył mężczyznę leżącego pod jednym z zaparkowanych tam samochodów - mówi rzecznik KPP w Pucku. - Mężczyzna w dalszym ciągu próbował ucieczki, został jednak szybko obezwładniony i zatrzymany.
Jak w systemie sprawdzili policjanci, kierowca bmw był poszukiwany listem gończym, bo unikał tymczasowego aresztowania na okres 14 dni.
- Dzięki doskonałej współpracy policjantów z patrolu z dzielnicowym oraz dobremu rozpoznaniu terenu, funkcjonariusze odzyskali utracony pojazd i zatrzymali osoby poszukiwane - mówi asp. szt. Joanna Samula, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pucku.