Włocławek: Huk o świcie. Pijany 24-latek w BMW urządził pobudkę
Niedzielny poranek na ulicy Kościuszki we Włocławku rozpoczął się od głośnego huków i zniszczeń. Około godziny 5:00 kierowca bmw wjechał w zaparkowane samochody, uszkodził śmietnik i latarnię. Jak się okazało, mężczyzna był kompletnie pijany.
Źródło zdjęć: © Fot. DD. | Fot. DD.
red.
W tym artykule:
24-latek za kierownicą bmw
Kiedy na miejsce dotarli policjanci, zastali rozbite bmw i jego kierowcę. Badanie alkomatem nie pozostawiło wątpliwości - 24-latek miał w organizmie ponad 2,2 promila alkoholu.
Według ustaleń funkcjonariuszy, mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i zakończył jazdę na stojących wzdłuż ulicy samochodach. Zniszczenia objęły także elementy infrastruktury miejskiej - latarnię oraz śmietnik.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji 24-latkowi grozi wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
– Za swoje zachowanie na drodze i spowodowanie kolizji drogowej może mu grozić kara nawet do 30 tysięcy złotych – podkreśla sierż. szt. Tomasz Tomaszewski z włocławskiej policji.
Policja przypomina, że każda decyzja o jeździe po kieliszku to ogromne ryzyko - nie tylko dla samego kierującego, ale też dla przypadkowych osób spotkanych na drodze.