Włocławek: KAS na Pchlim Targu. Handlarz zostawił podróbki i zwiał
W tym artykule:
W każdą niedzielę tłumy włocławian odwiedzają Pchli Targ – miejsce, gdzie można kupić niemal wszystko. Stare monety, winyle, antyki, odzież czy warzywa – to tylko część oferty, która co tydzień przyciąga setki osób. Dla wielu mieszkańców to już tradycja: poranny spacer między straganami w poszukiwaniu skarbów, których nie znajdzie się w żadnym sklepie.
Tak wyglądały chrzciny syna Daniela Martyniuka (WIDEO)
Nie wszystko jednak, co błyszczy, jest złotem. Ostatnia kontrola służb pokazała, że wśród zwykłych handlarzy trafiają się tacy, którzy próbują zarobić na nieuczciwym towarze.
Zobaczył mundurowych i zniknął
Funkcjonariusze kujawsko-pomorskiej Służby Celno-Skarbowej prowadzili na targowisku rutynową kontrolę sprzedaży i kas rejestrujących. W pewnym momencie ich uwagę zwróciło jedno ze stoisk z ubraniami znanych marek. Po bliższym przyjrzeniu się towarowi nie mieli wątpliwości – część ubrań nosiła podrobione znaki towarowe.
Jak relacjonują kontrolerzy, sprzedawcy... już tam nie było. Najprawdopodobniej gdy tylko zorientował się, że po targu krążą funkcjonariusze, opuścił swoje stoisko i zniknął, zostawiając cały towar. Sąsiedzi z targowiska mieli jedynie wzruszyć ramionami – mężczyzna zniknął tak szybko, że nikt nawet nie zdążył go zatrzymać.
301 sztuk odzieży i zawiadomienia do właścicieli marek
Na miejscu pozostały ubrania z podrobionymi logotypami znanych firm. Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 301 sztuk odzieży, która – jak się okazało – narusza prawa własności intelektualnej.
O sprawie poinformowano przedstawicieli marek, a część z nich już złożyła wnioski o ukaranie osób odpowiedzialnych za nielegalny handel.
KAS ostrzega handlarzy i kupujących
Służby przypominają, że obrót podróbkami to nie „błahostka z bazaru”, ale przestępstwo, za które grozi grzywna, ograniczenie wolności, a nawet więzienie do 2 lat. W przypadku, gdy handel jest stałym źródłem dochodu lub dotyczy towarów o znacznej wartości, kara może wzrosnąć nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze podkreślają też, że zakup podrobionej odzieży może być ryzykowny – takie produkty często nie spełniają norm jakości i mogą być szkodliwe dla zdrowia.