Wrocław: Akcja jak z filmu. Uciekał przed policją i wskoczył do Odry. Zaczął tonąć
Sprawna akcja wrocławskich służb w piątkowy poranek. 36-latek uciekał przed policją, salwował się ucieczką prosto do Odry. Przecenił swoje możliwości, bo po chwili zaczął tonąć. Wszystko działo się około godz. 10, przy kładce Zwierzynieckiej.
Źródło zdjęć: © WP | Łukasz Kuczera
Jerzy Wójcik
- Alarm i błyskawiczna akcja dzisiaj o godzinie 9:42 - informuje Dolnośląskiej WOPR w mediach społecznościowych. - Funkcjonariusze policji wodnej poprosili nas o pomoc, a wezwanie dotyczyło mężczyzny, który uciekając przed mundurowymi, wskoczył w ubraniu do Odry, w okolicach kładki Zwierzynieckiej we Wrocławiu - dodają ratownicy.
Okazuje się, że mężczyznę, który chciał uciec przed policjantami, uratowano w ostatniej chwili. Z wody wyciągnęli go mundurowi pełniący służbę na policyjnej łodzi. Uciekinier chciał przepłynąć na drugi brzeg, ale po chwili w nurcie Odry, był tak wyczerpany, że sam wzywał pomocy.
- Ratownicy już na przystani WOPR udzielili mężczyźnie kwalifikowanej pomocy przedmedycznej, a do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego, przebywał on w naszym samochodzie - relacjonuje WOPR. - Pan nie wymagał dalszej pomocy medycznej i został przekazany dalej - policjantom, do radiowozu - dodaje.
Ratownicy WOPR przy okazji biją brawo policjantom z Komisariatu Wodnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. W ich ocenie, szybka interwencja w nurcie Odry, prawdopodobnie uratowała życie 36-latka.