Wrocław: Nocna prohibicja do zmiany. Zakaz objął także lotnisko
Po dwóch tygodniach urzędnicy zorientowali się, że alkoholu nie kupimy na lotnisku
W poniedziałek (20 października) na sesji rady miasta sprawa prohibicji, a dokładnie to jej rewizja, do porządku obrad weszła "rzutem na taśmę" - w trakcie trwania posiedzenia. Radni podjęli uchwałę w sprawie zobowiązania radę osiedla Jerzmanowo-Jarnołtów-Strachowice-Osiniec do zaopiniowania pomysłu wyłączenia z zakazu alkoholu lotniska we Wrocławiu.
- Jesteśmy w kontakcie z radą miasta i ratuszem odnośnie zmian miejscowego prawa. Wyłączenie spod ograniczenia sprzedaży dotyczyłoby tylko sklepów w strefie bezcłowej lotniska, do której wstęp mają tylko pasażerowie po przejściu kontroli bezpieczeństwa. Dlatego, ze względu na szczególną specyfikę tego miejsca uważamy, że wniosek jest zasadny - mówi Bartosz Wiśniewski, rzecznik Portu Lotniczego we Wrocławiu.
W trakcie trwania sesji i argumentacji do podjęcia uchwały w tej sprawie okazało się, że żadna z zainteresowanych stron - ani urząd miasta, ani lotnisko - nie zorientowali się wcześniej, że prohibicją zostanie objęta strefa bezcłowa. Sprawa wyszła na jaw dopiero, gdy zaczęli to sygnalizować właściciele sklepów w strefie za kontrolą bezpieczeństwa.
- Zezwolenie na sprzedaż alkoholu nie przełoży się na potencjalne niebezpieczeństwa na terenie miasta czy wokół lotniska ze względu na zamknięty charakter strefy bezcłowej. Jeśli będzie to generować jakieś problemy w terminalu lotniczym, to taka sytuacja będzie szybko opanowana przez ochronę i straż graniczną - dodaje Bartosz Wiśniewski.
Ostatecznie, o tym, czy lotnisko rzeczywiście zostanie wyłączone spod prohibicji znów zdecydują miejscy radni najprawdopodobniej jeszcze w tym roku.
Problem ze sprzedażą alkoholu wynika z tego, że lotnisko znajduje się w administracyjnych granicach Wrocławia. Podobna sytuacja miała miejsce w Gdańsku. Gdy uchwalano tam zakaz nocnej sprzedaży alkoholu, zaznaczono, że nie będzie ona obowiązywała w strefie bezcłowej gdańskiego lotniska. Problemu tego nie było w Krakowie, bo tamtejszy port lotniczy znajduje się poza granicami miasta.
Tu znajduje się lotnisko we Wrocławiu:
