Wrocław: "Remont pilnie potrzebny". Ulica Zabrodzka doczekała się chodnika i drogi rowerowej. Ale co z brukowaną jezdnią?
"Stan Zabrodzkiej jest katastrofalny" - radny zwraca uwagę na ulicę na Klecinie
W tym roku ulica Zabrodzka przeszła dużą zmianę. Pojawiły się tu nowe chodniki i ścieżki rowerowe. Na przystankach zamontowano wiaty, a ponadto podłączono oświetlenie. Dzięki tej inwestycji rowerzyści jadący z gminy Kąty Wrocławskie nie kończą już swojej podróży na granicy miasta. Teraz z Zabrodzia bezpieczniej i wygodniej docierają do ulicy Kwiatkowskiego.
Choć rowerzyści i piesi zyskali wygodne rozwiązanie, kierowcy i mieszkańcy wciąż narzekają na zły stan samej jezdni.
Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?
- Obecny stan nawierzchni jest katastrofalny. Liczne ubytki i nierówności powodują nie tylko przyspieszoną degradację pojazdów, ale także generują uciążliwy hałas, który negatywnie wpływa na komfort życia mieszkańców. Poza tym, w okolicy cmentarza brakuje przejścia dla pieszych, co stwarza poważne zagrożenie zarówno dla pieszych, jak i kierowców - podkreśla miejski radny Andrzej Kiljanek, który wystosował interpelację w tej sprawie.
Na Zabrodzkiej asfaltu na razie nie będzie
Odpowiedź z magistratu nie pozostawia złudzeń. Remont Zabrodzkiej nie będzie łatwy ani tani. Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków uznał bowiem, że ulica znajduje się na terenie dawnej wsi Klecina, a historyczna kamienna kostka wpisana jest do gminnej ewidencji zabytków. W związku z tym konserwator nie zgodził się na wymianę nawierzchni na asfalt.
- Szacunkowy koszt przedsięwzięcia przebudowy ul. Zabrodzkiej na odcinku ok. 550 metrów, zgodnie z wytycznymi, wynosi ok. 5 mln zł brutto i tego typu przebudowa nie wpłynęłaby znacząco na zmniejszenie generowanego przez pojazdy hałasu - tłumaczy wiceprezydent Renata Granowska.
ZDiUM wykonał więc tylko remont cząstkowy od ul. Kwiatkowskiego do ul. Wałbrzyskiej.
Na razie mieszkańcy muszą więc zadowolić się doraźnymi naprawami. Z jednej strony zyskali nowy chodnik, przystanek i wygodną drogę rowerową, z drugiej - nadal codziennie jeżdżą po wyboistej kostce.