Wypadek podczas Świętokrzyskiego Pucharu Enduro w Nidzie. Rannych trzech zawodników
Wypadki podczas pucharu Enduro w Nidzie. Rannych trzech motocyklistów
W niedzielne wczesne popołudnie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku podczas Świętokrzyskiego Pucharu Enduro - zawodów motocrossowych w miejscowości Nida w gminie Morawica w powiecie kieleckim.
Informacja dotyczyła zderzenia motocykli. Jak przekazywał oficer dyżurny ze Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego świętokrzyskiej straży pożarnej w Kielcach, rannych zostało w sumie trzech zawodników.
Aspirant Małgorzata Perkowska - Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach uzupełniała: - Podczas zawodów doszło w sumie do trzech osobnych zdarzeń. Dwa pierwsze dotyczyły wywrócenia się motocykli w czasie pokonywania trasy. Kierowcy prawdopodobnie najechali na wystające korzenie bądź nierówności w podłożu - relacjonowała kielecka policjantka.
Jak dodawał, do szpitala trafiły dwie osoby. - 17-latek został przetransportowany do szpitala dziecięcego śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Drugi z poszkodowanych został odwieziony karetką na oddział ratunkowy.
W trakcie zawodów doszło też do zderzenia się dwóch motocykli, jedna osoba została poszkodowana, ale pozostała na miejscu zdarzenia.
Z redakcją skontaktował się Michał Romaniec z Kieleckiego Klubu Motocyklowego Wena, organizator imprezy, który zapewnił, że reszta zawodów przebiegła bez zarzutów.
Chcielibyśmy podkreślić, że choć zdarzenia wyglądały niepokojąco, na szczęście obrażenia u zawodników okazały się niegroźne. Siedemnastolatek został wypisany ze szpitala jeszcze tego samego dnia. Drugi zawodnik, który uskarżał się na ból pleców, po szczegółowych badaniach został wypisany po trzech dniach z zaleceniem noszenia gorsetu ortopedycznego.W sporcie motorowym, zwłaszcza w dyscyplinach terenowych jak Enduro, upadki zdarzają się dość często, szczególnie przy dużej frekwencji zawodników, której tym razem było ponad 130. Zawsze na miejscu zapewniamy kompleksowe zabezpieczenie medyczne, gotowe do szybkiego udzielenia pomocy.Wszystkie opisywane w artykule interwencje medyczne miały miejsce w ciągu pierwszych 20 minut od startu zawodów. Przez kolejne pięć godzin imprezy nie odnotowano już żadnych poważniejszych zdarzeń wymagających interwencji ratowników.