Wyższy komin Elektrowni Stalowa Wola jest wyburzany mechanicznie. Bez wysadzania dynamitem
Historia kominów elektrowni
Elektrownia Stalowa Wola z blokami węglowymi miała trzy kominy wysokie na 150, 120 i 106 metrów. Ten wysoki na 150 metrów powstał w 1988 roku i został rozebrany w 1996 roku. Na skutek spadku zapotrzebowania na energię wyłączony został blok węglowy, ale elektrownia musiała płacić za konserwację komina i podatek od nieruchomości. Było to droższe niż wpływy z dzierżawy, jakie płaciło Radio "Maryja" za umieszczony na kominie nadajnik. Nadajnik został przeniesiony na sąsiedni komin.
O likwidacji pozostałych dwóch kominów mówiło się od dawna, od kiedy całkowicie wyłączone zostały bloki opalane węglem kamiennym, a rozpoczęła pracę Elektrociepłowania Stalowa Wola opalana gazem.
Wysoki na 120 metrów komin z 1967 roku był remontowany w 2011 roku. Został wypiaskowany, nałożono na niego materiały na bazie żywic oraz pomalowano w biało - czerwone pasy. Z czasem przestał błyszczeć i stał się nie tylko bezużyteczny (jeśli nie liczyć przymocowanych anten), ale i brudny.
Jak zapewniał w kwietniu Tauron Wytwarzanie, wyższy komin zniknie do końca września. Jednak nie widać, aby na szczycie prowadzone były jakieś prace. Nie będzie wysadzania konstrukcji dynamitem, bo zbyt blisko jest elektrociepłownia i bloki mieszkalne.
- W ubiegłym roku firma przygotowała projekt rozbiórki i uzyskała pozwolenie na wyburzenie komina. Zabezpieczono działającą instalację oraz budynki znajdujące się blisko komina. Obecnie trwają przygotowania do rozpoczęcia wyburzania. Do końca czerwca planowane jest zburzenie komina do wysokości 60 metrów. Pozostała część komina ma zostać usunięta do końca września - mówiła w kwietniu Patrycja Hamera, pełniąca obowiązki dyrektor Departamentu Transformacji i Komunikacji w Tauron Wytwarzanie Spółka Akcyjna.
Rozbiórka komina elektrowni
Rozbiórka komina będzie wykonywana mechanicznie. Jednak z tych zapowiedzi niewiele wynikło. Wyższy komin nadal przewyższa ten niższy. Skierowaliśmy pytanie do Tauronu Wytwarzanie i czekamy na odpowiedź.
Na razie nie wspomina się o rozbiórce ostatniego komina wysokiego na 106 metrów. Być może będzie zachowany do wytwarzania energii z biomasy.
Kominy Elektrowni Stalowa Wola to konstrukcje żelbetowe, w których na skutek działania erozyjnego powstają pęknięcia i odpryski. Jeśli się o nie odpowiednio nie zadba, może dojść nawet do odkrycia zbrojenia komina. Dlatego tak ważne są regularne remonty, które powinny się odbyć średnio co kilkanaście lat. A to kosztuje.