Za kierownicę wsiedli pijani i pomimo sądowych zakazów. W weekend posypały się mandaty
Pierwszy z nietrzeźwych kierowców trafił w ręce mundurowych już w piątek, 20 czerwca w Rumi, gdy jechał pijany przez miasto. Tego samego dnia zatrzymano tu także rowerzystę, który miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W Strzebielinie natomiast mundurowi złapali kobietę, kierującą volkswagenem w stanie po spożyciu alkoholu.
W Wejherowie zatrzymano jeszcze kierowcę renaulta. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał około 1,5 promila alkoholu, posiadał też obowiązujący zakaz sądowy prowadzenia pojazdów. Z kolei w Koleczkowie policjanci złapali 30-latka za kierownicą volkswagena. Miał on 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Niechlubnym rekordzistą dnia okazał się natomiast rowerzysta, schwytany w Rumi. Mężczyzna poruszał się drogą publiczną, mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Niewiele mniej, bo 2,5 promila, miał jeszcze 38-latek, który wybrał się na przejażdżkę jednośladem po Strzebielinie.
W sobotę i niedzielę nie było lepiej
Następne dni nie były spokojniejsze. W sobotę w Rumi policjanci złapali nietrzeźwego 35-latka, kierującego mercedesem. Niedługo później, także na terenie Rumi, wpadł kolejny „rekordowy” rowerzysta - 38-latek wsiadł na jednoślad, mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Z kolei w Bojanie mundurowi interweniowali na drodze S6, gdzie kolizję spowodował kierowca renaulta. Jak się okazało mężczyzna - obcokrajowiec - miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.
W niedzielę jeszcze w Szemudzie policjanci złapali 33-letniego kierowcę, który - mimo aktywnego sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, obowiązującego do września br. - tak czy inaczej usiadł za kółko.
- Wszyscy nietrzeźwi rowerzyści zostali ukarani mandatami w wysokości 2500 zł. Kierowcom, którzy posiadali uprawnienia, zostały one zatrzymane, a sprawy trafią do sądu - mówi asp. szt. Anetta Potrykus, oficer prasowa KPP w Wejherowie. - Osoby łamiące sądowe zakazy odpowiedzą dodatkowo za przestępstwo naruszenia sądowego zakazu, a jeden z nich także za jazdę w stanie nietrzeźwości a drugi za jazdę bez uprawnień.
Całą listę przewinień zgromadził jeszcze 25-latek, złapany w piątek, 20 czerwca w Koleczkowie. Mężczyzna pędził volkswagenem z prędkością 113 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50. W trakcie kontroli okazało się, że w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania, a od 2023 roku obowiązuje go aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Policjanci niezmiennie apelują o rozsądek, trzeźwość i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
- Tylko odpowiedzialne zachowania na drodze mogą uchronić nas przed tragedią. Zarówno w długi weekend, jak i na co dzień - podkreśla Anetta Potrykus.