Zabijała mężów i kochanków. Jej zbrodnie przerażają

Niewiele historii zbrodni budzi tak wielkie emocje i niedowierzanie, jak losy Belle Gunness. Ta norweska imigrantka, która zyskała przydomek "Piekielna Belle", przez lata prowadziła podwójne życie – z pozoru była troskliwą matką i gospodynią, w rzeczywistości zaś stała się jedną z najbardziej bezwzględnych seryjnych morderczyń Ameryki. Jej zbrodnie, motywowane chciwością, wstrząsnęły całym krajem, a tajemnicze okoliczności jej zniknięcia do dziś rozpalają wyobraźnię badaczy i miłośników kryminalnych zagadek.

Belle GunnessBelle Gunness
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki
SKOMENTUJ

Małżeństwa i pierwsze zbrodnie

Belle Gunness, urodzona jako Brynhild Paulsdatter Størseth 11 listopada 1859 roku w norweskim Selbu, była najmłodszą z ośmiorga rodzeństwa. Dorastała w ubogiej rodzinie, co zmusiło ją do pracy na farmach już jako nastolatka. W 1881 roku, kierowana marzeniami o lepszym życiu, wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Po przybyciu do Nowego Jorku zmieniła imię na Belle i przeniosła się do Chicago, gdzie zamieszkała u siostry i zaczęła pracować jako służąca, a następnie w rzeźni. Jej siła fizyczna była imponująca – mierzyła ponad 170 cm wzrostu i ważyła około 100 kg, co wyróżniało ją na tle innych kobiet epoki.

Pierwszym mężem Belle został Mads Albert Sorenson. Ich wspólne życie naznaczone było serią tragicznych wydarzeń – ich dom oraz sklep doszczętnie spłonęły, a odszkodowania trafiły do kieszeni Gunness. Wkrótce potem Sorenson zmarł w tajemniczych okolicznościach, dokładnie w dniu, gdy nakładały się na siebie dwie polisy ubezpieczeniowe na jego życie. Chociaż rodzina męża domagała się śledztwa, nie postawiono jej zarzutów. W tym okresie zmarło również dwoje dzieci Gunness, a śmierci towarzyszyły objawy zatrucia – także one były ubezpieczone.

Po przeprowadzce do La Porte w stanie Indiana Belle poślubiła Petera Gunnessa. Niedługo po ślubie zginął jego syn, a kilka miesięcy później sam Peter – według relacji Belle, miał na niego spaść ciężki młynek do mięsa. Śmierć uznano za nieszczęśliwy wypadek, a wdowa otrzymała kolejne odszkodowanie. Wkrótce potem zaginęła adoptowana córka Jennie, której ciało odnaleziono później na terenie farmy.

Zbrodniczy proceder na farmie w La Porte

Po śmierci drugiego męża Belle zaczęła zamieszczać ogłoszenia matrymonialne w prasie, w których poszukiwała zamożnych mężczyzn gotowych do wspólnego życia na farmie. Wielu odpowiedziało na jej anons, przywożąc ze sobą oszczędności. Niemal wszyscy znikali bez śladu. Gunness wykorzystywała ich zaufanie, by następnie pozbawić życia – najczęściej przez otrucie, uderzenie tępym narzędziem lub zadanie ciosów siekierą. Ciała ofiar zakopywała na terenie gospodarstwa, najczęściej pod chlewem lub w ogrodzie.

Wśród jej ofiar byli mężczyźni z różnych stanów, a także dzieci i osoby z jej najbliższego otoczenia. Motywem zbrodni była przede wszystkim chciwość – Gunness przejmowała pieniądze, kosztowności i cenne przedmioty należące do zamordowanych.

Tragiczny pożar i makabryczne odkrycia

W kwietniu 1908 roku na farmie Gunness wybuchł pożar. W zgliszczach odnaleziono ciała trójki dzieci oraz bezgłowe ciało dorosłej kobiety, które początkowo uznano za Belle. Szybko jednak pojawiły się wątpliwości – zwłoki były znacznie niższe i lżejsze niż sama Gunness. W trakcie śledztwa odkryto kolejne, makabryczne znaleziska – w płytkich grobach pod gospodarstwem znajdowały się szczątki kilkunastu osób, zmasakrowane i rozczłonkowane. Liczba ofiar rosła z każdym dniem, a ostateczne szacunki wskazują nawet na ponad 40 zamordowanych.

Do śledczych zgłosił się brat jednego z zaginionych mężczyzn, który doprowadził do przeszukania farmy. To właśnie wtedy ujawniono skalę zbrodni, która wstrząsnęła opinią publiczną w całych Stanach Zjednoczonych.

Historia Belle Gunness

W centrum śledztwa znalazł się Ray Lamphere, były parobek i kochanek Gunness. Został oskarżony o podpalenie domu i udział w morderstwach. Ostatecznie skazano go tylko za podpalenie, jednak przed śmiercią w więzieniu przyznał, że Belle upozorowała własną śmierć i uciekła z pieniędzmi. Według Lamphere’a, ciało kobiety znalezione w ruinach nie należało do Gunness, lecz do innej ofiary, a sama "Piekielna Belle" zdołała zbiec. Te rewelacje nigdy nie zostały jednoznacznie potwierdzone, a jej dalsze losy pozostają tajemnicą.

Historia Belle Gunness do dziś fascynuje badaczy i miłośników kryminalnych zagadek. Jej postać stała się inspiracją dla licznych książek, filmów i podcastów. Farmę w La Porte odwiedzały tłumy ciekawskich, a lokalni przedsiębiorcy sprzedawali pamiątki związane z makabryczną historią. Gunness przeszła do historii jako jedna z najokrutniejszych seryjnych morderczyń Ameryki.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Warszawa. Dachowanie na skrzyżowaniu Alei Wilanowskiej z Puławską. Jedna osoba w szpitalu
Warszawa. Dachowanie na skrzyżowaniu Alei Wilanowskiej z Puławską. Jedna osoba w szpitalu
Ranny policjant na Dolnym Śląsku. Funkcjonariusz został postrzelony w czasie próby zatrzymania złodzieja samochodu
Ranny policjant na Dolnym Śląsku. Funkcjonariusz został postrzelony w czasie próby zatrzymania złodzieja samochodu
Protest w Pyskowicach. Mieszkańcy i władze miasta przeciwko likwidacji szpitala. "Czas to życie. Chirurgia musi być blisko"
Protest w Pyskowicach. Mieszkańcy i władze miasta przeciwko likwidacji szpitala. "Czas to życie. Chirurgia musi być blisko"
Skandal w banku. Dwie pracownice brały kredyty na klientów i przelewały pieniądze swoim bliskim
Skandal w banku. Dwie pracownice brały kredyty na klientów i przelewały pieniądze swoim bliskim
Od Młodych Talentów po Gwiazdy. W najbliższy weekend ruszają Dni Zambrowa
Od Młodych Talentów po Gwiazdy. W najbliższy weekend ruszają Dni Zambrowa
Bal ósmoklasistów 2025 z Kolegium Kujawskiego w Aleksandrowie Kujawskim
Bal ósmoklasistów 2025 z Kolegium Kujawskiego w Aleksandrowie Kujawskim
Śląskie. Policjant po służbie zobaczył mężczyznę, który pił za kierownicą. Ścigał go prywatnym autem i zatrzymał
Śląskie. Policjant po służbie zobaczył mężczyznę, który pił za kierownicą. Ścigał go prywatnym autem i zatrzymał
Jagody kamczackie już dojrzały. To owoce młodości, inne niż borówki amerykańskie. Pod Krakowem zaczynają samozbiory. Plantatorzy już czekają
Jagody kamczackie już dojrzały. To owoce młodości, inne niż borówki amerykańskie. Pod Krakowem zaczynają samozbiory. Plantatorzy już czekają
Nowe nazwy rond w Kielcach. Rondo Rafała Ekielskiego i Mariana Grzegorzewskiego na ulicy Klonowej
Nowe nazwy rond w Kielcach. Rondo Rafała Ekielskiego i Mariana Grzegorzewskiego na ulicy Klonowej
Za nami finałowa gala XXXIV Konkursu "Kangur Matematyczny". Znamy laureatów z Kujaw i Pomorza
Za nami finałowa gala XXXIV Konkursu "Kangur Matematyczny". Znamy laureatów z Kujaw i Pomorza
Pijacy zniknęli, patrole nawet 2 razy dziennie! Mieszkańcy ul. Wyszyńskiego w Toruniu dziękują za pomoc
Pijacy zniknęli, patrole nawet 2 razy dziennie! Mieszkańcy ul. Wyszyńskiego w Toruniu dziękują za pomoc
Małosolne ogórki wychodzą miękkie? Chodzi o jeden istotny szczegół
Małosolne ogórki wychodzą miękkie? Chodzi o jeden istotny szczegół