Zakopane: Krupówki w niedzielny wieczór tętnią życiem
Choć niedzielny wieczór zwykle zwiastuje powrót do codziennych obowiązków i powroty do domów, Krupówki w Zakopanem wciąż pełne są turystów. Spacerujący deptakiem chętnie zaglądają do karczm, przed którymi ustawiają się kolejki oczekujących na wolny stolik. Gwar i muzyka mieszają się z zapachem regionalnych potraw, tworząc atmosferę niemal wakacji, zwłaszcza, że temperatury też są letnie.
Na deptaku pojawiają się również maskotki zachęcające do wspólnych zdjęć, sprzedawcy różyczek oraz animatorzy oferujący turystom różnego rodzaju atrakcje. Nie wszystkie z nich spotykają się jednak z aprobatą mieszkańców i władz miasta. Zakopiański deptak od lat zmaga się z problemem "niechcianych" przybyszów i nielegalnych handlarzy - od naganiaczy po przypadkowych artystów ulicznych.
Straż Miejska prowadzi regularne interwencje, starając się zgodnie z obowiązującym prawem utrzymać porządek i ograniczyć działalność osób, które zakłócają charakter tego miejsca. Mimo tych starań, niedzielne wieczory pokazują, że Zakopane nie traci na popularności, a Krupówki wciąż pozostają sercem miasta - miejscem, które przyciąga tłumy niezależnie od dnia tygodnia i pory roku.