Zamknięta rzeźnia miejska w Lesznie. Dawniej ubijano tam zwierzęta
Rzeźnię miejską w Lesznie założono w latach 1890-1891. Zakład zajmował niecałe 10 000 mkw. mieszcząc budynki administracyjne, sanitarne, wagi, miejsce uboju, stajnię i chlewnię.
Rzeźnia rozwijała się „w 1916 roku zbudowano generator do produkcji lodu o zdolności wytwarzania 350 kg lodu na dobę" czytamy w książce „Leszno. Zarys dziejów" Stanisława Sierpowskiego i Mirosławy Komolki.
Po pierwszej wojnie światowej rzeźnia podlegała zarządowi miasta, podobnie jak kilka innych firm świadczących usługi mieszkańcom. Miasto było właścicielem między innymi gazowni czy elektrowni.
Po raz kolejny rzeźnię doinwestowano w latach dwudziestych. Za 67 000 złotych wybudowano nową salę sanitarną, chłodnię, powiększono i zmodernizowano dwie hale uboju.
Zmiany przyniosła budowa wiaduktu w Lesznie w drugiej połowie lat 70. XX wieku. Wyburzono między innymi dawne ogrodzenie zakładu. Znacznie gorzej zakład poradził sobie z „nowym" po 1989 roku.
Od 2003 roku rzeźnia należała do spółki Zakłady Mięsne Beef-Pol z Leszna, niecałą dekadę później został sprzedany spółce Kosher Meat.
- Właściciel terenu po dawnej rzeźni miejskiej, to firma, z którą nie ma kontaktu - mówił o rzeźni były prezydent Łukasz Borowiak.
Ostatni pożar na terenie zamkniętej rzeźni odnotowano w styczniu 2025 roku. Na szczęście podczas pożaru nikt nie ucierpiał.