Zamość: Lodowiska na Rynku Wielkim w tym roku nie będzie
Tak pogłoska krąży od kilku dni w Zamościu. Wiele osób jest nią rozżalonych. Chodzi o popularne lodowisko, które zimą od lat działa na miejscowym Rynku Wielkim. Jednak w tym roku nie zostanie ono otwarte na tym wspaniałym staromiejskim placu. Dlaczego? Ma to podobno związek z zapadliskiem, które jakiś czas temu powstało na Rynku Wielkim. Czy takie pogłoski są prawdziwe? Sprawdziliśmy to.
Zaczęło się od zapadliska
Jak zamojskie lodowisko prezentowało się w ubiegłym roku? Można było zobaczyć tam wielu łyżwiarzy: starszych i młodszych. Pięknie wyglądała ustawiona obok, świątecznie wystrojona choinka oraz ogródki kawiarniana na których także pojawiło się mnóstwo ozdób. Misterne gwiazdy, uśmiechnięte bałwanki, bombki, długie łańcuchy z papierowych kółeczek i innych materiałów oraz wiele innych, świątecznych ozdób można było także zobaczyć na choinkach, które stanęły w trzech rzędach na zamojskim Rynku Wielkim.
- Magia świąt była taka jak w żadnym innym mieście. Dzieciaki były jak zaczarowane. Jednym z ważnych elementów wystroju świątecznego było działające od kilkunastu lat, popularne lodowisko. I co? Podobno w tym roku nie zostanie ono otwarte. To chyba przez tę wyrwę na Rynku Wielkim, którą ostatnio załatali. Czy to prawda? Sprawdźcie to, dopytajcie - alarmuje jeden z naszych Czytelników.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
- Coś tu musi być na rzeczy. Restauratorzy ze Starego Miasta nie będą zadowoleni - dodaje inny mieszkaniec Zamościa.
Przypomnijmy. Na Rynku Wielkim pod koniec października zapadł się bruk. Dziura miała rozmiary dwa na dwa metry. Zapadlisko zostało niedawno naprawione. Prace wykonywało zamojskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Co stwierdzono?
"Po sprawdzeniu, okazało się, że czas zrobił swoje" - czytamy w komunikacie UM. "Wodociąg, który ma ponad 55 lat, rozszczelnił się na złączach. Woda musiała się dłuższy czas sączyć, piasek nasiąkł, osiadł i powstało obniżenie. Pracownicy PGK usunęli awarię i odtworzyli nawierzchnię.".
To wszystko rzeczywiście ma związek z popularną ślizgawką.
Decyzja zapadła
- Stan naszego lodowiska pozostawia wiele do życzenia. Mieliśmy w ubiegłym roku wycieki płynów, są zniszczone przewody itd. Obawiamy się, że taka sytuacja miała wpływ na to zapadlisko na Rynku Wielkim. To będzie jednak dokładnie sprawdzane. Planowane są odpowiednie badania całego placu - mówi Jacek Bełz, rzecznik prezydenta Zamościa. - Dlatego lodowisko nie będzie w tym roku działać na Rynku Wielkim. Zostanie uruchomione na terenie naszego OSiR (przy ul. Królowej Jadwigi), tam gdzie jest boisko do siatkówki plażowej. To dosłownie kilka minut spaceru od Starego Miasta.
Czy ta nowa lokalizacja jest przewidziana na stałe? - Nie. Planujemy, że w przyszłym roku lodowisko powróci na Rynek Wielki - zapowiada rzecznik Jacek Bełz.
Zamojskie lodowisko było dotychczas jedną z najważniejszych, zimowych atrakcji zamojskiego Starego Miasta. Jak jednak w tym roku będą wyglądały na tym wspaniałym placu świąteczne dekoracje? Czy coś będzie w stanie wielką ślizgawkę zrekompensować?