Zamość: Strażak po godzinach ratuje życie. Ocalił 6-latkę
Bez munduru, ale cały czas na służbie. Strażak w czasie wolnym od pracy uratował 6-latkę.
Źródło zdjęć: © Pixabay
AP
Podczas sobotniego (6 września) wypoczynku nad wodą na zamojskim zalewie strażak, st. ogn. Łukasz Sowa kierowca-ratownik w Jednostce Ratowniczo Gaśniczej w Zamościu, uratował dziewczynkę, którą opiekowała się babcia.
- Po tym jak wiatr zniósł dziewczynkę na dmuchanym flamingu na głębszą wodę dziecko zaczęło wołać o pomoc - relacjonuje mł. bryg. Marcin Żulewski, oficer prasowy KM PSP w Zamościu.
Strażak Łukasz jako pierwszy ruszył z pomocą w kierunku dziewczynki. Kiedy do niej dopływał 6-latka zeskoczyła do wody i zaczęła się topić. Mundurowy w samą porę podpłyną do tonącej dziewczynki złapał ją i razem z nią podpłynęli na brzeg. Dziecku nic się nie stało.