Zaskakująca zmiana na polskim rynku nieruchomości
Transformacja rynku powierzchni biurowych
- Upowszechnienie się pracy zdalnej i hybrydowej, wysokie koszty finansowania, budowy i wykańczania powierzchni biurowych oraz ogólna niepewność co do przyszłości tego sektora sprawiają, że deweloperzy mocno ograniczyli zarówno aktywność budowlaną, jak i popyt na grunty pod nowe projekty - podkreślili eksperci z firmy JLL.
W konsekwencji liczba nowobudowanych powierzchni biurowych w Polsce spadła z 1,8 mln metrów kwadratowych w 2018 roku do około 440 tys. metrów kwadratowych obecnie. Równocześnie liczba biurowców w trakcie budowy spadła z 125 do 35.\
Warszawski rynek biurowy
O ile na rynkach regionalnych widać stagnację, to w Warszawie planowane jest wybudowanie około 80 tys. metrów kwadratowych nowej powierzchni biurowej w najlepszych lokalizacjach.
- W większości przypadków grunty pod takie projekty zostały już zabezpieczone kilka lat temu. Innym kierunkiem może być przebudowa starszych obiektów, by dostosować je do obecnych standardów rynkowych lub też nawet całkowite ich wyburzanie, aby "uwolnić" atrakcyjną lokalizację - dodają.
W ciągu ostatnich trzech lat z warszawskiego rynku zniknęło około 240 tys. metrów kwadratowych powierzchni biurowej, a wyburzenia są najbardziej widoczne w centrum i na Mokotowie. Według przewidywań JLL, "w ciągu najbliższych dwóch lat będziemy świadkami wielu podobnych umów".
Stagnacja na rynkach regionalnych
Na rynkach regionalnych widoczna jest stagnacja wynikająca z wysokiego poziomu niewynajętej powierzchni. W Łodzi to około 22 procent, w Katowicach 21 procent, we Wrocławiu 20 procent, a w Krakowie 17,6 procent.
- Kolejnym czynnikiem są utrzymujące się wysokie koszty budowy i wykończenia, które przekładają się na stawki czynszowe - podkreśla JLL.
Joanna Kieszczyńska z JLL zauważa, że przekształcanie funkcji budynków to coraz częściej wybierana przez deweloperów droga.
- Wymagają one większego zaangażowania czasowego i zatrudniania szeregu doradców. (...) Często są jedyną szansą na maksymalizację potencjału danego gruntu. Trend ten jest obserwowany od wielu lat w Europie Zachodniej, a ze względu na starzenie się zasobów biurowych będzie coraz mocniej zakorzeniał się nad Wisłą - zauważa Kieszczyńska.