Zator: Dinozaury nocą, czyli wyjątkowa okazja by zwiedzić Zatorland

W tym roku jubileusz uświetni widowiskowy pokaz laserów, a po spacerze goście będą mogli kontynuować zabawę w magicznie oświetlonym lunaparku.

Choć połączenie dinozaurów i mroku może brzmieć groźnie, tak naprawdę jest to świetny sposób, by oswoić najmłodszych z ciemnością. Psychologowie przypominają, że lęk przed nocą jest naturalny - pojawia się najczęściej między 2. a 6. rokiem życia, kiedy dziecięca wyobraźnia podsuwa obrazy "potworów z cienia".

Zatorland, dzięki ciepłemu oświetleniu, muzyce, efektom mgły i towarzystwu rodziców, zamienia tę ciemność w fascynującą przygodę. Dziecko może zobaczyć, że to, co w półmroku wygląda tajemniczo, może być bezpieczne i piękne.

Dinozaury po zmroku to przede wszystkim emocje. Chcemy, by nasi goście - mali i duzi - zobaczyli park w zupełnie nowym świetle, dosłownie i w przenośni" - mówi Ewa Chwierut, dyrektor Zatorlandu.

Wizyta w nocnym parku to przykład tzw. ekspozycji terapeutycznej - w kontrolowanych, przyjaznych warunkach można zmierzyć się z tym, co budziło obawy. Wspólne przejście oświetlonymi alejkami, odkrywanie świecących oczu dinozaurów i słuchanie odgłosów prehistorycznej dżungli potrafi zamienić strach w ciekawość. A to uczucie dzieci zapamiętają najlepiej - nie to, że "było ciemno", lecz że trzymały rodziców za rękę, śmiały się i przeżyły wyjątkową noc, w której mrok był sprzymierzeńcem, a nie wrogiem.

To właśnie dlatego "Dinozaury po zmroku" od 10 lat przyciągają tłumy - i wciąż są czymś więcej niż zwykłą atrakcją turystyczną. To podróż w czasie, w świat świateł i emocji, która pokazuje, że nawet noc może być pełna blasku.