Zawieprzyce: Miejsce z dramatyczną historią. Pozostały po niej gruzy
W tym artykule:
Miłosna tragedia i polska noblistka
Na wysokim wzgórzu w widłach rzek Bystrzycy i Wieprza znajdują się pozostałości dawnej rezydencji magnackiej - ruiny zamku i barokowego pałacu Miączyńskich. Dla miłośników historii, architektury i tajemnic to prawdziwa gratka.
Otoczone Nadwieprzańskim Parkiem Krajobrazowym, Zawieprzyce urzekają melancholijnym nastrojem i romantycznym widokiem na dolinę rzeki. To idealne miejsce na spacer, sesję fotograficzną lub chwilę zadumy w cieniu starych drzew, które pamiętają jeszcze czasy Marii Skłodowskiej-Curie - młoda uczona spędzała tu wakacje w 1883 roku.
Od zamku obronnego po barokowy pałac
Pierwsza warownia w Zawieprzycach powstała prawdopodobnie już w XV wieku. W XVI stuleciu należała do rodu Zawieprzskich herbu Janina, którzy wznieśli tu zamek obronny strzegący królewskiego traktu prowadzącego na Litwę. W 1599 roku majątek przeszedł w ręce Adaukta Ciecierskiego, następnie Firlejów, a w 1671 roku trafił do Atanazego Miączyńskiego - wojewody wołyńskiego i uczestnika odsieczy wiedeńskiej.
To właśnie Miączyński przekształcił dawny zamek w okazały barokowy pałac, projektowany przez wybitnego architekta Tylmana z Gameren. Przebudowa trwała w latach 1674-1679. W jej wyniku powstała rezydencja z kaplicą, lamusem, oranżerią i ogrodem w stylu francuskim.
Zespół pałacowy przetrwał liczne zawirowania dziejowe, aż w 1838 roku zniszczył go pożar. Choć ruiny zabezpieczono dopiero w XX wieku, do dziś zachowały się fragmenty murów, kaplica i lamus - jedne z najlepiej utrzymanych obiektów tego typu w regionie.
Legenda, która przetrwała wieki
Nie byłoby Zawieprzyc bez ich najbardziej znanej legendy - opowieści o nieszczęśliwej miłości Greczynki Teofanii i jej ukochanego Laskarisa. Historia ta rozgrywa się w czasach kasztelana lubelskiego Jana Nepomucena Granowskiego, uczestnika odsieczy wiedeńskiej.
Według podań Granowski sprowadził do Zawieprzyc grupę tureckich jeńców wojennych, wśród których znajdowali się Teofania i Laskaris - para zakochanych młodych Greków. Kasztelan, oczarowany urodą dziewczyny, próbował ją zdobyć. Kiedy odrzuciła jego zaloty, w akcie zemsty kazał zamurować oboje żywcem w podziemiach zamku.
Po latach do Zawieprzyc przybył jej brat - Heraklius, który podszywając się pod włoskiego malarza, ozdobił kaplicę w rezydencji Granowskiego. Na sklepieniu przedstawił scenę wjazdu kasztelana do piekła. Rozwścieczony magnat kazał zamurować również malarza. Od tej pory - jak głosi legenda - w ruinach pojawiają się duchy Teofanii, Laskarisa i Herakliusa, których lament słychać w ciepłe, księżycowe noce.
Co zobaczyć dziś? Spacer po ruinach i okolicznych atrakcjach
Mimo że z zamku i pałacu pozostały dziś głównie ruiny, cały kompleks wciąż robi ogromne wrażenie. W skład zespołu wpisanego do rejestru zabytków (nr A/458) wchodzą:
- ruiny pałacu z XVII wieku,
- barokowa kaplica św. Antoniego Padewskiego,
- lamus (spichlerz) z XVII wieku, w którym dziś mieści się Muzeum Broni Białej i Strojów z XVI wieku,
- oranżeria i brama wjazdowa,
- park krajobrazowy z wiekowymi lipami i kasztanowcami.
Na kopcu przed wzgórzem zamkowym wznosi się kolumna toskańska z końca XVII wieku, prawdopodobnie wotum Atanazego Miączyńskiego za szczęśliwy powrót spod Wiednia. To symboliczne miejsce, z którego rozpościera się malowniczy widok na dolinę Wieprza - idealny punkt dla fotografów i miłośników historii.
W okolicy warto również odwiedzić Kijany z zabytkowym kościołem i grobowcem rodziny Skłodowskich, a także skorzystać z lokalnych tras pieszych i rowerowych prowadzących wzdłuż rzeki.
Zawieprzyce - między historią a legendą
Zawieprzyce to wyjątkowy punkt na mapie Lubelszczyzny - miejsce, gdzie historia spotyka się z legendą, a dawne ruiny ożywają w opowieściach. W cieniu barokowej kaplicy i wśród zarośniętych murów można niemal usłyszeć echo minionych stuleci.
To nie tylko atrakcja dla miłośników historii, ale także romantyczny przystanek dla tych, którzy szukają miejsc z duszą. Bo choć zamek już dawno runął, jego duch - i duchy jego mieszkańców - nadal trwają w Zawieprzycach.