WiadomościWielkopolska: Wjechał ciężarówką na przejazd i doprowadził do śmierci 2 osób. Sąd wydał wyrok

Wielkopolska: Wjechał ciężarówką na przejazd i doprowadził do śmierci 2 osób. Sąd wydał wyrok

Kierowca, który zignorował znak "stop" i wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy w Budzyniu wprost pod nadjeżdżający pociąg, usłyszał wyrok. W wypadku zginęły dwie osoby.

Zapadł wyrok ws. mężczyzny, który wjechał pod pociąg
Zapadł wyrok ws. mężczyzny, który wjechał pod pociąg
Źródło zdjęć: © Fot. Pexels
A. Karczewska

Do wypadku doszło 10 stycznia 2024 roku w Budzyniu, w powiecie chodzieskim. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym 26-letni kierowca samochodu ciężarowego zignorował znak "stop" i wjechał na tory, choć do przejazdu zbliżał się pociąg relacji Piła-Poznań. Gdy kabina była już poza torowiskiem, koła pojazdu zaczęły buksować, przez co kierowca nie mógł zjechać dalej, a w konsekwencji, pociąg uderzył w naczepę ciężarówki z 20-tonowym ładunkiem.

W wypadku zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne. Kierowca ciężarówki, Bartosz Ż. został oskarżony o spowodowanie katastrofy komunikacyjnej, w wyniku której doszło do śmierci dwóch osób. Mężczyzna podczas procesu nie przyznał się do winy. Jego zdaniem, wypadek to efekt złych warunków atmosferycznych – mgły ograniczającej widoczność oraz oblodzenia jezdni.

Prokuratura przedstawiła opinię biegłego oraz raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych, w których wskazano na winę kierowcy, ale z uwzględnieniem też niedoskonałości związanych z organizacją ruchu na przejeździe kolejowym.

Istotne były także zeznania świadka, który również jest kierowcą zawodowym. Wskazał on, że obserwował pociąg i, widząc sytuację stwierdził, że drugiemu kierowcy "chyba to nie wyjdzie". Jak zauważył sędzia, to pokazuje, że inni kierowcy byli w stanie prawidłowo określić sytuację na drodze i panujące warunki.

Podczas ogłaszania wyroku, sędzia podkreślił, że Bartosz Ż. miał obowiązek zatrzymania się przed znakiem "stop", a także zachowania ostrożności podczas prowadzenia pojazdu i dostosowania jazdy do panujących warunków. Nie zrobił tego, co doprowadziło do wypadku.

Sąd skazał kierowcę na karę 4 lat pozbawienia wolności i 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Wyrok nie jest prawomocny.

Źródło artykułu:codziennypoznan.pl

Wybrane dla Ciebie