Wypadek. Ładowarka z operatorem wpadła do stawu, na miejscu zielonogórscy strażacy
Jak ustalił portal poscigi.pl, operator ładowarki pracował w rejonie stawu na fermie drobiu w Dobrzęcinie. W pewnym momencie wjechał do stawu. Ładowarka natychmiast znalazła się pod wodą. Mężczyzna zaczął walkę o życie. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. Operatorowi ładowarki udało się otworzyć drzwi i wyjść z kabiny. Tylko dzięki temu przeżył.
Mężczyzn został zabrany do szpitala w Zielonej Górze karetką pogotowia ratunkowego. – Na szczęście operatorowi ładowarki nic się nie stało – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Jak ustalili zielonogórscy policjanci, przy stawie jest grząski grunt. – Jadąc ładowarka pod sowim ciężarem osunęła do stawu – mówi podinsp. Stanisławska.