W październiku zmiana czasu z letniego na zimowy. Kiedy przestawiamy zegarki i co na to nasz organizm?
W tym artykule:
Zmiana czasu z letniego na zimowy. Kiedy przestawiamy zegarki?
W sobotę, w nocy z 25 na 26 października, zmieniamy czas na zimowy. Oznacza to, że będziemy mogli spać godzinę dłużej, ale też wcześniej będzie zapadać zmrok.
Zmiana czasu a nasze zdrowie
Zdaniem naukowców, zarówno stały czas letni, jak i stały czas zimowy byłyby korzystniejsze dla zdrowia niż obecnie obowiązujące w wielu krajach sezonowe zmiany.
Rezygnacja z przestawiania zegarków dwa razy w roku i wprowadzenie stałego czasu zimowego mogłyby przynieść znaczące korzyści zdrowotne, w tym zmniejszyć liczbę udarów mózgu i ograniczyć problem otyłości - wynika z analizy naukowców.
Czas letni, czy czas zimowy - która opcja lepsza dla człowieka?
Eksperci opracowali trzy modele matematyczne, uwzględniające ekspozycję na światło, jej wpływ na rytm dobowy oraz dane epidemiologiczne.
Według modeli największe korzyści zdrowotne przyniosłoby całoroczne utrzymanie czasu zimowego. Dokładne wyliczenia pokazały, że mogłoby ono zapobiec ok. 300 tys. przypadków udarów mózgu rocznie i zmniejszyć liczbę osób z otyłością o 2,6 mln, co odpowiada spadkowi częstości występowania tych schorzeń w USA o odpowiednio 0,09 proc. i 0,78 proc.
Stały czas letni, choć także był korzystniejszy od zmian czasu, dawałby nieco słabszy efekt - ok. 220 tys. mniej udarów i 1,7 mln mniej osób z otyłością, czyli odpowiednio o 0,04 proc. i 0,51 proc. mniej.
Stały letni czas, to większa oszczędność energii
Debata na temat tego, który czas jest optymalniejszy, trwa na świecie od lat. Zwolennicy stałego czasu letniego twierdzą, że dłuższe światło wieczorami pomaga oszczędzać energię, obniża przestępczość oraz sprawia, że ludzie mogą lepiej wykorzystywać czas po pracy, np. na aktywności na świeżym powietrzu.
Takie rozwiązanie ma też swoich biznesowych zwolenników, bo dłuższe światło wieczorne oznacza większe zyski dla niektórych branż.
Im więcej światła porannego, tym lepiej dla nas
Zwolennicy stałego czasu zimowego podkreślają natomiast, że więcej światła porannego to większe korzyści dla zdrowia. Takie stanowisko zajęły m.in. American Academy of Sleep Medicine, National Sleep Foundation oraz American Medical Association.
Autorzy badania przypomnieli, że rytm okołodobowy człowieka reguluje m.in. ekspozycja na światło. To, które dociera do nas w pierwszej części dnia, wspiera synchronizację zegara biologicznego, podczas gdy światło wieczorne ją zaburza. Tymczasem każde rozregulowanie zegara jest powiązane z większym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych i metabolicznych.
Teoria a praktyka
Naukowcy zastrzegli jednak, że ich analizy opierały się wyłącznie na modelach matematycznych, które zakładały regularne nawyki, m.in. stałe godziny snu, codzienny kontakt ze światłem słonecznym i umiarkowane korzystanie ze sztucznego oświetlenia. W praktyce, jak podkreślili, wiele osób prowadzi mniej regularny tryb życia i spędza mniej czasu na zewnątrz, co może wpływać na rzeczywisty efekt.
Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Źródło: i.pl, PAP