Zwyrodnienie stawu kolanowego. Radioterapia skutecznie zmniejsza ból
Uczestnicy z łagodnym i umiarkowanym stopniem choroby odczuli znaczną redukcję bólu i poprawę ruchomości w ciągu czterech miesięcy od zastosowania terapii. Dawka promieniowania była jedynie ułamkiem tej stosowanej w leczeniu nowotworów. Dzięki uwzględnieniu grupy kontrolnej z fikcyjnym zabiegiem badacze mogli jednoznacznie odróżnić rzeczywisty efekt terapii od reakcji placebo.
Jak podkreślił główny badacz, dr Byoung Hyuck Kim z Uniwersytetu Narodowego w Seulu, osoby z bolesną chorobą zwyrodnieniową kolana często stoją przed trudnym wyborem między skutkami ubocznymi leków przeciwbólowych a ryzykiem operacji wymiany stawu. Według niego istnieje kliniczna potrzeba terapii pośrednich - między łagodnymi lekami a inwazyjnymi zabiegami chirurgicznymi - a niskodawkowa radioterapia może być rozsądną opcją dla pacjentów, którzy źle tolerują leki lub iniekcje.
Wstydliwy zakątek w polskim mieście. Zdjęli szpecące ogrodzenie, a tam niespodzianka
Choroba zwyrodnieniowa stawów jest najczęstszą formą zapalenia stawów. Powstaje w wyniku stopniowego ścierania się chrząstki amortyzującej końce kości. Schorzenie to najczęściej obejmuje kolana i biodra, ograniczając mobilność i obniżając jakość życia. Standardowe leczenie obejmuje modyfikację stylu życia, stosowanie leków przeciwbólowych, a w zaawansowanych przypadkach - zabieg chirurgiczny.
Radioterapia niskodawkowa od dawna jest stosowana w niektórych krajach europejskich, m.in. w Niemczech i Hiszpanii, jako metoda leczenia bólu stawów. Wcześniej brakowało solidnych dowodów z prób kontrolowanych placebo. Jak zaznaczają eksperci, że wbrew powszechnym przekonaniom medyczne zastosowanie promieniowania nie zawsze wiąże się z wysokimi dawkami - w przypadku choroby zwyrodnieniowej stosuje się zaledwie kilka procent dawki używanej w leczeniu nowotworów.
W badaniu uczestniczyło 114 pacjentów z łagodną lub umiarkowaną postacią choroby zwyrodnieniowej kolana, rekrutowanych z trzech szpitali akademickich w Korei. Zostali oni losowo przydzieleni do jednej z trzech grup: otrzymującej bardzo niską dawkę (0,3 Gy), niską dawkę (3 Gy) lub fikcyjną terapię (placebo). Pacjenci w grupie placebo przechodzili te same procedury, ale bez faktycznego napromieniowania. Każdy uczestnik odbył sześć sesji, nie wiedząc, do której grupy został przypisany.
Aby uzyskać wiarygodne wyniki, ograniczono stosowanie dodatkowych środków przeciwbólowych do samego paracetamolu w trakcie czteromiesięcznej obserwacji. Skuteczność terapii oceniano według międzynarodowych standardów, na podstawie znaczącej poprawy w co najmniej dwóch z trzech kategorii: ból, funkcja fizyczna i ogólna ocena stanu zdrowia. Dodatkowo uczestnicy wypełniali ankiety dotyczące bólu, sztywności i ruchomości. Nie odnotowano żadnych skutków ubocznych związanych z napromieniowaniem.
Po czterech miesiącach 70 proc. pacjentów z grupy 3 Gy spełniło kryteria pozytywnej odpowiedzi na leczenie, w porównaniu do 42 proc. w grupie placebo. W grupie 0,3 Gy poprawę odnotowano u 58,3 proc. uczestników, lecz różnice nie były statystycznie istotne. Wyniki sugerują, że to dawka 3 Gy przyniosła rzeczywisty efekt terapeutyczny, wykraczający poza placebo. W tej grupie częściej obserwowano również poprawę w łącznym wskaźniku bólu, sztywności i funkcji fizycznej (56,8 proc. vs 30,6 proc. w grupie placebo).
Według autorów niskodawkowa radioterapia powinna być rozważana jako element kompleksowego podejścia terapeutycznego, obok redukcji masy ciała, fizjoterapii i leczenia farmakologicznego. Połączenie tych metod może przynieść jeszcze lepsze efekty i wyższy poziom satysfakcji pacjentów. Zespół badawczy kontynuuje obecnie obserwację 12-miesięczną, aby ocenić trwałość uzyskanych korzyści oraz powiązać je z obrazowymi pomiarami struktury stawu.
Na podstawie:
This European treatment for joint pain just passed a major scientific test