Białystok. Tragiczna śmierć kapłana, jest akt oskarżenia
Jak ustalili śledczy, kobieta kierując samochodem osobowym, nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym.
– Podczas wykonywania manewru zmiany kierunku jazdy – skrętu w lewo – nie zapoznała się w sposób prawidłowy z sytuacją na drodze. Nienależycie oceniła zarówno odległość, jak i prędkość nadjeżdżającego z naprzeciwka motocykla – poinformowała prokurator Elwira Laskowska, Prokurator Rejonowy w Białymstoku. – Wjechała na skrzyżowanie na lewy pas ruchu, nie zachowując szczególnej ostrożności i nie ustępując pierwszeństwa przejazdu motocykliście. Doszło do zderzenia, w wyniku którego kierujący jednośladem doznał obrażeń skutkujących jego zgonem na miejscu zdarzenia.
Oskarżona przyznała się do winy. Złożyła wyjaśnienia, w których potwierdziła, że nie dostrzegła nadjeżdżającego motocykla na czas i nie spodziewała się, że pojazd znajduje się tak blisko.
– Kobieta nie była wcześniej karana. Bardzo żałuje tego co się stało – podkreśliła prokurator Laskowska.
Zgodnie z kwalifikacją prawną, kobiecie postawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi jej za to kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Tragiczna śmierć ks. Sylwestra Szyluka poruszyła nie tylko parafian z Kuźnicy, ale także mieszkańców całej gminy i diecezji. Był duchownym znanym z niekonwencjonalnych działań, zaangażowania społecznego i otwartości na ludzi.
Z parafią pod wezwaniem Opatrzności Bożej związany był przez wiele lat. Słynął z zamiłowania do motocykli i aktywnego stylu życia. Jako proboszcz zainicjował wiele przedsięwzięć, które realnie wpłynęły na funkcjonowanie lokalnej społeczności. To właśnie z jego inicjatywy w Kuźnicy powstały Dom Pogrzebowy oraz kolumbarium – miejsce pochówku urn z prochami zmarłych, które stało się odpowiedzią na zmieniające się potrzeby mieszkańców.
Duchowny był także pomysłodawcą i głównym organizatorem widowiskowego Misterium Męki Pańskiej, wzorowanego na inscenizacji z Kalwarii Zebrzydowskiej. Przedstawienie, angażujące lokalną społeczność, przyciągało każdego roku rzesze wiernych i stało się wydarzeniem religijnym i kulturalnym o wyjątkowym znaczeniu dla całej okolicy.
Śmierć proboszcza była ogromnym ciosem dla całej wspólnoty. W dniu jego pogrzebu tłumy wiernych zgromadziły się na uroczystościach żałobnych, aby oddać mu hołd i wyrazić wdzięczność za lata posługi.
Sprawa będzie rozpatrywana przez Sąd Rejonowy w Białymstoku. W toku rozprawy sąd oceni stopień zawinienia oskarżonej oraz okoliczności łagodzące i obciążające, które będą miały wpływ na wymiar ewentualnej kary.