E-commerce. Motoryzacja na czele z trzycyfrowym wzrostem
Stabilny wzrost i rosnące zaufanie Polaków
Choć czasy spektakularnych, pandemicznych skoków w e-commerce minęły, polski rynek wszedł na ścieżkę stabilnego i systematycznego wzrostu. Udział sprzedaży online w całkowitej sprzedaży detalicznej utrzymuje się powyżej 8% i konsekwentnie rośnie w ujęciu rocznym.
– To zdrowa, przewidywalna dynamika, która wyróżnia nas na tle dojrzałych rynków Europy Zachodniej takich jak Niemcy czy Francja, gdzie e-handel rozwija się dziś nieco wolniej – zauważa Rafał Kuczmarski, dyrektor sprzedaży w Fulfilio.
– Dzięki temu w perspektywie kilku lat mamy realną szansę dogonić te kraje pod względem udziału e-commerce w handlu detalicznym, zbliżając się do poziomu kilkunastu, a nawet 20 proc.
Kuczmarski podkreśla, że dzisiejszy wzrost nie opiera się wyłącznie na impulsach zewnętrznych, ale na coraz większym zaufaniu Polaków do zakupów online, rosnącej dostępności asortymentu i coraz lepszej jakości obsługi.
– Ten organiczny rozwój wspierany przez inwestycje w logistykę dostaw i technologie sprawia, że polski e-handel z każdym miesiącem dojrzewa i buduje silne fundamenty na kolejne lata – dodaje.
Motosprzedaż na najwyższych obrotach: fenomen w branży
Czerwiec br. był kolejnym miesiącem zakupowej ofensywy w Internecie. Wartość sprzedaży detalicznej online w cenach bieżących była o 8% wyższa niż rok wcześniej. Na ten wynik wpływ miały przede wszystkim:
- e-zakupy żywności i napojów (+53% r/r)
- odzieży i obuwia (+17% r/r)
- mebli (+12% r/r)
- farmaceutyków i kosmetyków (+12% r/r)
Jednak to kategoria motoryzacyjna (samochody, motocykle i części do nich) notuje najbardziej imponujące wyniki. W czerwcu Polacy kupili online aż o 384% więcej produktów z tej kategorii niż w analogicznym okresie rok wcześniej. To przełożyło się na skokowy wzrost udziału e-commerce w tej kategorii – z 1% do 4,7% w skali roku. Jest to już piąty miesiąc z rzędu, w którym sprzedaż motoryzacyjna online rośnie w trzycyfrowym tempie.
Ewolucja zakupów motoryzacyjnych online
– Nikogo nie dziwi kupowanie przez internet ubrań, kosmetyków, gadżetów czy jedzenia. Jednak rynek e-commerce otwiera się na nowe grupy towarów, pojawia się coraz więcej sklepów oferujących mniej dostępne wcześniej produkty – komentuje Rafał Kuczmarski z Fulfilio, odnosząc się do dynamicznego wzrostu w motoryzacji.
Ten fenomen wynika z kilku przyczyn:
- Postępująca digitalizacja społeczeństwa: Polacy coraz pewniej czują się w środowisku online i są gotowi nabywać coraz szerszy asortyment produktów.
- Rosnąca oferta e-commerce: Mimo spadającej liczby sklepów stacjonarnych, oferta online stale rośnie. Na polski rynek wchodzą zarówno nowi polscy sprzedawcy, jak i zagraniczni gracze. Fulfilio aktywnie wspiera ekspansję firm z Azji, takich jak koreański startup EnoParts, specjalizujący się w sprzedaży używanych i nowych części samochodowych, widząc ogromne zapotrzebowanie w tym segmencie.
Kuczmarski jest przekonany, że dążymy do modelu, w którym salony samochodowe będą pełnić rolę showroomów, a proces zakupowy w większości przeniesie się do sieci. To fundamentalna zmiana, która redefiniuje tradycyjny model sprzedaży pojazdów i części.