W tym artykule:
- Istotnie zwiększamy kwotę, jaką możemy zaoferować jednej firmie, podnosząc ją do 110 mln zł. To znacznie rozszerza nasze możliwości inwestycyjne - informuje Adam Żelezik, członek zarządu Vinci, odpowiedzialny za obszar inwestycji.
Uchwycił go monitoring. Nagranie z Rossmanna trafiło do sieci
Dotychczas, dla większości analizowanych projektów, limit zaangażowania w jeden podmiot wynosił 40 mln zł, a średnia dla już przeprowadzonych transakcji to 27 mln zł. Horyzont inwestycyjny, w jakim będą się poruszać fundusze Vinci, mieści się w przedziale 5-10 lat.
Ciągłość finansowania
Spółki, w które zdecyduje się zainwestować podmiot z grupy BGK, trafią do jednego z dwóch nowych funduszy, tj. Vinci Venture Capital oraz Vinci Private Equity, z których każdy ma dyspozycji 550 mln zł. Zastąpią one trzy obecnie istniejące wehikuły inwestycyjne tj. HiTech Asi, IQ Asi oraz Da Gamma Asi.
- Staliśmy się jedynym podmiotem na rynku, który w ramach jednej organizacji będzie realizował zarówno inwestycje z obszaru venture capital, jak i private equity. Oznacza, że możemy finansować wzrost polskich spółek będących na różnych etapach rozwoju, zapewniając im ciągłość finansowania, czyli dostęp do kolejnych rund kapitałowych - wyjaśnia Adam Żelezik.
Warunek: 2 mln zł przychodów
Nowa oferta inwestycyjna Vinci, zgodnie z właśnie przyjętą strategią, adresowana jest do spółek wzrostowych, mających ambitne plany rozwoju.
- Są to podmioty, które potwierdziły już na rynku swój model biznesowy, mają wdrożone pierwsze produkty lub usługi i z sukcesem je sprzedają, osiągając pierwsze przychody o wartości co najmniej 2 mln zł rocznie - ujawnia Bartosz Drabikowski, prezes Vinci.
Inwestor nie będzie natomiast już analizował projektów będących na wcześniejszych etapach rozwoju, czyli takich, gdzie uzyskane finansowanie miałoby posłużyć do stworzenia nowego produktu czy uruchomienia sprzedaży.
Na celowniku spółki wzrostowe
- Dostrzegamy ogromną potrzebę rynku jeśli chodzi o dostęp do kapitału, który wspierałby wzrost i rozwój spółek. Tego typu rund finansowania jest w Polsce kilka rocznie, zdarzają się też lata, gdy nie ma ich w ogóle. W tym obszarze, zgodnie z nową strategią, będzie aktywnie działać Vinci w najbliższych 5 latach - mówi Bartosz Drabikowski.
- Nie ma natomiast potrzeby, aby Vinci był kolejnym podmiotem finansującym wczesne etapy budowania firm. W tym segmencie efektywnie działa ok. 130 funduszy, z sukcesem swoją misję realizuje także PFR Ventures, a na rynku zawierane są setki transakcji rocznie - wyjaśnia Bartosz Drabikowski.
Tylko mniejszościowe pakiety
Vinci jest zainteresowany pakietami mniejszościowymi spółek, a także współpracą z innymi inwestorami instytucjonalnymi. - Dążymy do tego, aby w spółce, obok kapitału publicznego, był także kapitał prywatny. Ten cel realizujemy poprzez koinwestycje, ale dopuszczamy także możliwość, że fundusze prywatne dołączą do finansowania spółki w drugiej kolejności, po tym jak Vinci nada jej pewną wiarygodność -informuje Adam Żelezik.
Polski mandat
Kluczowym elementem przyjętej strategii jest też wprowadzenie nowego kryterium inwestycyjnego.
- Będziemy finansować wyłącznie firmy, które w Polsce posiadają i rozwijają centra biznesowe, badawcze, inżynierskie, co oczywiście nie wyklucza ich ekspansji zagranicznej, do której zachęcamy. Strategicznym celem Vinci, podobnie, jak całej grupy BGK, jest bowiem wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego Polski. Jestem przekonany, że dzięki zainicjowanym przez nas procesom zwiększy się liczba narodowych championów - podkreśla Bartosz Drabikowski.
Dodaje, że Vinci oferuje firmom nie tylko kapitał na rozwój, ale też tzw. smart money. To wiarygodność, wiedza, doświadczenie, a także pomoc w przebiciu się do dużych kontrahentów. Dostęp do smart money wynika z przynależności Vinci do największej grupy bankowej w Polsce, zarządzającej aktywami o wartości aż 740 mld zł.
Nowość: technologie dual-use
Obiektem zainteresowania Vinci są innowacyjne firmy działające w obszarze nowoczesnych technologii. Priorytetowe obszary to według nowej strategii: robotyzacja, sztuczna inteligencja, transformacja energetyczna, technologie optyczne i kosmiczne, a także bezpieczeństwo, zdrowie, produkcja żywności oraz transport. Nowa strategia rozszerzyła ponadto katalog możliwych do wsparcia branż o takie, które wykorzystują tzw. technologie dual-use, mogące mieć zastosowanie zarówno w projektach cywilnych, jak i w obronności.
Źródło: bgk