Nowe eldorado dla spółek z GPW. Ten przemysł rośnie jak na drożdżach

Z raportu "CE Economic Outlook. Spring" przygotowanego przez Deloitte wynika, że w latach 2025-2035 Polska wyda na obronność aż 1,9 bln zł, co stanowi ogromny wzrost wobec 825 mld zł przeznaczonych na ten cel w dekadzie 2014-2024. To powoduje, że coraz więcej firm będzie zainteresowanych pozyskiwaniem kontraktów z sektorem wojskowym.

Spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych, które współpracują z sektorem obronnym, jest kilka, choć w ostatnim czasie ta liczba zaczyna rosnąć. Niestety na naszej giełdzie nie ma dużych firm takiego kalibru jak Rheinmetall w Niemczech czy Dassault Aviation we Francji. Mamy jednak kilka spółek budowlanych, które biorą udział w projektach związanych z infrastrukturą wojskową. My jednak skupimy się na tych trzech branżach i firmach, które warto poznać. Poza tym pojawił się również ciekawy trend właśnie wśród polskich spółek notowanych na GPW.

Grupa Arlen to wiodący na rynku polskim oraz jeden z kilku czołowych podmiotów w Europie, specjalizujący się w produkcji specjalistycznej odzieży ochronnej oraz elementów wyposażenia indywidualnego przeznaczonych dla służb mundurowych. To spółka, która zadebiutowała na GPW w Warszawie 24 czerwca. Jest to spółka w bardzo dobrej sytuacji finansowej, która systematycznie podpisuje kontrakty m.in. z polskim wojskiem na dostawy odpowiedniej odzieży. Jednak nie tylko mundury interesują tę spółkę.

- Nasza spółka Optex zajmująca się produkcją specjalistycznych tkanin to wystarczy, że my w nią zainwestujemy 2-3 mln zł i osiągniemy zdolności produkcyjne, które nam w zupełności wystarczą i nie musimy nikogo w tym obszarze przejmować. Jeżeli chodzi o szwalnie to mamy 3 zakłady i to nam w zupełności wystarczy. A bardziej stawiamy na zagranicę i o grupy produktowe np. kamizelki kuloodporne. W tym ostatnim obszarze mogę ujawnić, że jest spółka w Hiszpanii, która nas bardzo interesuje. Razem sprzedaliśmy absolutnie nowe kamizelki kuloodporne z ceramicznym wkładem balistycznym, elastycznym i na to jest patent. Niespotykane na skalę światową i to jest mój cel akwizycyjny i zobaczymy jak się skończy. Mogę jeszcze dodać, że jest to firma rodzinna, ma ogromne kompetencję i nie mają tkaniny, którą my produkujemy. Jest to więc idealna synergia - powiedział podczas dniu debiutu Strefie Biznesu prezes Andrzej Tabaczyński.

Na GPW jest jednak jeszcze inna spółka niemal dokładniej z tej samej branży, czyli Lubawę. Główną osią jej jest wytwarzanie, przetwórstwo i sprzedaż tkanin i dzianin oferowanych klientom sektora publicznego oraz komercyjnego. Sprzedaż wyrobów i usług realizowana jest na każdym etapie procesu obróbki tkanin i dzianin, od surowego materiału po zaawansowany technologicznie produkt finalny.

Na początku sierpnia Lubawa poinformowała, że otrzymała od Skarbu Państwa - Agencji Uzbrojenia potwierdzenie realizacji dostaw kamizelek kuloodpornych zintegrowanych GRYF w ramach zamówienia opcjonalnego.

- Potwierdzenie obejmuje dostawę kamizelek kuloodpornych zintegrowanych w liczbie i terminach ustalonych odrębnie dla każdego roku. Termin obowiązywania umowy, harmonogram realizacji oraz pozostałe szczegóły zawartej umowy zostały zastrzeżone przez zamawiającego jako poufne, wobec czego nie podlegają przekazaniu do publicznej wiadomości - podała spółka w komunikacie bieżącym.

Jak podała Lubawa, wartość zamówienia opcjonalnego wynosi około 115 mln zł brutto.

Z kolei w połowie czerwca Lubawa informowała, że jej spółka Miranda otrzymała przelew zaliczki w wysokości 2,25 mln euro od zachodnioeuropejskiego pośrednika, który stanowi potwierdzenie zamówienia na dostawę indywidualnych strojów maskujących w postaci multispektralnych poncz antydronowych typu "Anti-Drone Poncho Woodland". Produkty o łącznej wartości 18 mln euro netto mają być dostarczone na rzecz ministerstwa obrony europejskiego państwa NATO do końca 2025 r.

Jak tłumaczyła wtedy spółka poncza antydronowe, to specjalistyczne okrycia ochronne dla żołnierzy, wykonane z nowoczesnych materiałów, które, dzięki redukcji m.in. sygnatury termalnej oraz zastosowaniu wzorów kamuflażu, skutecznie maskują użytkownika przed wykryciem przez drony wyposażone w kamery termowizyjne, noktowizyjne oraz optyczne.

Oczywiście warto również pamiętać o obuwiu dla wojska. Do niedawna mieliśmy notowane dwie spółki: Wojas i Protektor. Z chwilą opuszczenia przez GPW tej pierwszej spółki w ubiegłym roku, to teraz głównie druga spółka jest reprezentowana z tego segmentu. Warto jednak zwrócić uwagę, że Protektor jest jednym z największych w Europie producentów i dystrybutorów obuwia ochronnego, militarnego oraz specjalistycznego o wysokiej klasie bezpieczeństwa. Produkty spółki docierają do ponad 3000 klientów na ponad 30 rynkach w Europie, Azji, Afryce i Ameryce Południowej.

Creotech Instruments jest największą polską firmą produkującą i dostarczającą na światowy rynek technologie kosmiczne oraz specjalistyczną elektronikę i aparaturę, m.in. na potrzeby komputerów kwantowych, kryptografii kwantowej czy laboratoriów fizyki kwantowej i wysokich energii. Spółka zadebiutowała na głównym rynku GPW w 2022 r., przenosząc się z rynku NewConnect.

20 grudnia 2024 r. w siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej została podpisana umowa pomiędzy Skarbem Państwa - Agencją Uzbrojenia a firmą Creotech Instruments, która jest notowana na GPW w Warszawie. Polska spółka ma dostarczyć Satelitarny System Obserwacji Ziemi w ramach programu Mikroglob. Celem umowy jest wzmocnienie zdolności rozpoznawczych Sił Zbrojnych RP poprzez zastosowanie satelitarnych systemów optoelektronicznej obserwacji Ziemi.

Całkowita wartość kontraktu wynosi około 556,7 mln zł brutto. Natomiast wystrzelenie satelitów, które mają osiągnąć niską orbitę synchroniczną ze Słońcem (SSO) ma nastąpić do 2027 roku. Siły Zbrojne RP pozyskają cztery mikrosatelity bazujące na platformie HyperSat firmy Creotech, wyposażone w instrumenty optyczne umożliwiające przechwytywanie i przesyłanie do segmentu naziemnego danych z obrazu Ziemi zarówno w zakresie bliskiej podczerwieni, jak i światła widzialnego. Przy tak zwanej optyce Creotech bardz blisko współpracuje z inną spółką giełdową - Scanway, o której piszemy nieco niżej.

Oczywiście szczegóły umowy i specyfikacji systemu pozostają tajne.

Dla Creotech Instruments tak duży projekt wymagał nie tyko przeskalowania produkcji, zatrudnienia nowych pracowników, ale również pozyskania dodatkowego finansowania dłużnego do ewentualnego wykorzystania w 2026 r., kiedy pojawią się największe wydatki w projekcie Mikroglob, a największe płatności za faktury jeszcze do spółki nie spłyną.

- Ostatnio pozyskane finansowanie (z emisji akcji) w znacznym stopniu pozwala realizować ten kontakt bez większego problemu. Mówiliśmy, że będzie pewne dodatkowe finansowanie potrzebne, żeby przejść suchą nogą w szczególności 2026 rok, gdy największe wydatki pojawią się w tym projekcie, a największe faktury jeszcze do spółki nie spłyną. Toczymy rozmowy z dostawcami kapitału zewnętrznego i mamy zebrane oferty. One pewnie nie są jeszcze tak dobre, jak tego byśmy chcieli - każdy pieniądz kosztuje. Natomiast już mamy te oferty wybrane. Mamy możliwość z takich ofert skorzystać - tłumaczył niedawno inwestorom prezes Grzegorz Brona.

Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że Creotech Instruments ogłosił także utworzenie nowej spółki zależnej, która przejmie działalność w zakresie aplikacji dronów i przetwarzania danych satelitarnych.

Scanway to polska firma działająca w branży technologii obserwacyjnej i wizji maszynowej. Spółka rozwija i komercjalizuje dwie linie biznesowe: produkty dla sektora kosmicznego (instrumenty optyczne do obserwacji Ziemi i autodiagnostyki satelitów) oraz dla przemysłu wytwórczego (systemy wizji maszynowej). Scanway jako jedyny podmiot w Polsce i jedna z kilkunastu firm na świecie opracował pełną technologię do obserwacji Ziemi oraz autodiagnostyki satelitów i pojazdów kosmicznych.

Spółka dostarcza bardzo precyzyjną optykę, która jest wykorzystywana nie tylko w satelitach komercyjnych.

W listopadzie ubiegłego roku Scanway podpisał umowę ze spółką Flytronic (wchodzącą w skład Grupy WB) - wiodącym polskim podmiotem na rynku produkcji platform bezzałogowych. W ramach tej współpracy spółka ma opracować komponenty głowicy obserwacyjnej. Obok projektu kosmicznego PIAST oraz porozumienia o współpracy z Iceye, był to kolejny dla spółki krok na dużym i perspektywicznym rynku obronnym.

Po zaprojektowaniu, dostarczeniu i zakończeniu pozytywnie testów rozwiązania wykorzystującego kompetencje Scanway, Flytronic jest projektantem i producentem bezzałogowych systemów powietrznych (m.in. X-Fronter, FlyEye i FT-5), sprawdzonych w najtrudniejszych warunkach, w tym podczas konfliktu o wysokiej intensywności.

- Zapowiadane przez nas działania nakierowane na wejście w perspektywiczny rynek związany z produktami obronnymi przynoszą rezultaty. Zawarcie umowy z Flytronic S.A. to wejście w etap bliskiej współpracy z wiodącym graczem w tym sektorze i możliwość realnego wpływu na budowanie konkurencyjności polskiego sektora obronnego na arenie międzynarodowej - powiedział Jędrzej Kowalewski, prezes Scanway.

Celem umowy jest opracowanie prototypu sensora optoelektronicznego, umożliwiającej prowadzenie zaawansowanych obrazowań z platform bezzałogowych.

Polska Grupa Militarna (spółka notowana na NewConnect) i Grupa Niewiadów 30 kwietnia 2025 roku podpisały wiążące warunki transakcji połączenia.Grupa Niewiadów, z ponad 100-letnią tradycją, specjalizuje się w produkcji i dostawach amunicji, uzbrojenia oraz sprzętu wojskowego. Z kolei PGM wniósł do grupy doświadczenie w handlu bronią, amunicją i produktami podwójnego zastosowania, a także rozwija autonomiczne pojazdy. Obecnie Grupa realizuje strategiczną inwestycję w fabrykę amunicji kalibru 155 mm. Warto dodać, że w ramach umowy pozyskano finansowanie w łącznej wysokości 250 mln zł, które zostanie przeznaczone na realizację strategicznego projektu w sektorze obronnym - budowę i uruchomienie nowoczesnej fabryki elaboracji amunicji, o planowanej zdolności produkcyjnej 120 tys. sztuk rocznie, z możliwością rozbudowy do 180 tys. sztuk rocznie.

Polska Grupa Militarna to spółka publiczna notowana na GPW, specjalizująca się w dostarczaniu kompleksowych rozwiązań technologicznych i produktowych dla sektora cywilnego i wojskowego. PGM prowadzi aktywną działalność na rynku krajowym i międzynarodowym.

Nie tylko amunicja. Na początki lipca Zakłady Sprzętu Precyzyjnego Niewiadów z Grupy Niewiadów podpisały z Agencją Uzbrojenia umowę na dostawę min sygnalizacyjnych. W ramach kontraktu, w latach 2025-2027 dostarczonych zostanie od 24,5 tys. do 44,5 tys. sztuk.

Działalność na rynku obronnym nie zawsze jednak przebiega po myśli wszystkich spółek. Pod koniec maja Zarząd Polskiej Grupy Militarnej poinformował, że spółka zależna Grupa Niewiadów otrzymała wezwanie do wydania bezprawnie uzyskanych korzyści w związku z wykorzystywaniem tajemnicy przedsiębiorstwa, dotyczących produkcji granatów GAK-81 (tzw. dymnych). Jednym z rygorów ma być roszczenie zaprzestania produkcji granatów.

Strefa Biznesu dowiedziała się, że za wezwaniem stoi zarząd Wifamy, do której kiedyś należał zakład w Niewiadowie. Szkoda szacowana jest na 50 do 60 mln zł. Z komunikatu Polskiej Grupy Militarnej nie wynika jednak, kto jest autorem wezwania. Jak nieoficjalnie dowiedziała się Strefa Biznesu, stoi za tym zarząd Wifamy, kierowany przez Piotra Sapieżyńskiego.

Warto również zwrócić uwagę na działalność samego PGM. W lutym tego roku, że Proguns Group (większościowy pakiet akcji posiada PGM) zawarł porozumienie z Charter Trading Corporation (CTC) z USA, na mocy którego będzie oferował swoim klientom helikoptery UH-60 Blackhawk, części zamienne i podzespoły oraz program szkoleniowy, podała spółka. Przedmiotem oferty będą helikoptery pozyskiwane od sił zbrojnych USA, przeznaczone zarówno do wykonywania zadań cywilnych (ratownictwo, poszukiwania, gaszenie pożarów, inne), jak i misji wojskowych. Proguns Group uzyskał od CTC wyłączność na oferowanie helikopterów UH-60 Blackhawk na terytorium Polski. Porozumienie obowiązuje do 7 lutego 2027 roku.

Spółka Proguns Group została założona z misją stworzenia zintegrowanej sieci sklepów z ofertą dedykowaną branży militarnej, instytucjom oraz klientom indywidualnym. Spółka jest także notowana na NewConnect.

Zremb Chojnice jest polskim producentem kontenerów specjalistycznych: offshore, dla wojska, mudskipów, kontenerów polowych, basketów narzędziowych, a także innych, dopasowanych do potrzeb klienta. W ostatnich kwartałach spółka nie narzeka na brak zamówień, które napływają nie tylko z polskiego sektora obronnego.

W 2024 roku kontenery stanowiły główne źródło przychodów i odpowiadały za 32,4 mln zł ogólnej sprzedaży. Usługi i sprzedaż materiałów dołożyły 3,6 mln zł, a konstrukcje stalowe - 3,1 mln zł. Zremb podał, że chce dalej rosnąć na rynku specjalistycznych kontenerów.

- Dużo dzieje się na rynku, mamy wiele zapytań ze strony kontrahentów, głównie z sektora obronnego w kraju i za granicą. Rozmawiamy o realizacji kilku dużych projektów, ale należy mieć świadomość, że jest to długotrwały proces, co wynika ze specyfiki branży zbrojeniowej. Tu mówimy o projektach realizowanych często w ciągu 3-7 lat - tak to wygląda w wojsku i działania wojenne niewiele to przyspieszyły - powiedział niedawno Krzysztof Kosiorek-Sobolewski, prezes Zrembu-Chojnic.

Dodał, że blisko 80 proc. produkcji spółka kieruje na rynki związane z branżą obronną i taki trend spółka chce utrzymywać w tym roku.

Firmy - wcześniej niezwiązane z sektorem - coraz częściej szukają dla siebie przestrzeni w rosnącej branży.

Jedną z pierwszych spółek, która zaskoczyła niedawno rynek był Unimot. Grupa Unimot specjalizuje się przede wszystkim w obrocie olejem napędowym, biopaliwami, gazem płynnym (LPG), gazem ziemnym (w tym LNG) oraz energią elektryczną. Jako członek międzynarodowego stowarzyszenia Avia International, od 2017 roku rozwija także w Polsce sieć stacji paliw pod marką Avia.

Unimot 24 czerwca poinformował, że PZL Sędziszów zawiązała spółkę PZL Defence, która będzie wykorzystywała potencjał PZL Sędziszów w projektach obronnych wspieranych właśnie przez Unimot. Równolegle zawarto umowę, na mocy której Unimot - po rejestracji PZL Defence w Krajowym Rejestrze Sądowym - nabędzie 40% akcji nowej spółki za 400 tys. zł. Wstępna struktura akcjonariatu przewiduje ponadto docelowy udział PZL Sędziszów na poziomie 10% oraz partnera ukraińskiego z pakietem 50% akcji. PZL Defence ma zajmować się produkcją dronów.

- Widzimy rosnące znaczenie technologii bezzałogowych dla bezpieczeństwa regionu. Dlatego planujemy zaangażowanie w projekt, który łączy polskie zaplecze inżynieryjne z unikalnym know-how partnerów z Ukrainy - sprawdzonym nie na poligonie, lecz w realnych warunkach walki - powiedział wtedy prezes Unimotu Adam Sikorski.

Podstawowe obszary działalności Grupy Bumech to wydobycie węgla kamiennego w Kopalni Silesia oraz świadczenie usług w zakresie drążenia wyrobisk podziemnych, a także usług produkcji, serwisu i remontu urządzeń i maszyn górniczych.

Tymczasem spółka podała pod koniec lipca, że w ramach strategicznego rozwoju podpisała list intencyjny z południowoafrykańskim producentem i dostawcą pojazdów opancerzonych OTT Technologies. Porozumienie ma na celu nawiązania współpracy w zakresie rozpoczęcia produkcji na terenie Polski samochodów opancerzonych z przeznaczeniem dla służb mundurowych Europy.

- To dla nas moment przełomowy. W oparciu o własne zasoby, infrastrukturę i pozyskany know-how, wchodzimy na dynamicznie rozwijający się rynek obronny. Współpraca z OTT Technologies otwiera przed nami nowe perspektywy, pozwalając zaoferować Europie sprawdzone, a teraz lokalnie produkowane rozwiązania wojskowe. Wychodząc naprzeciw narastającym potrzebom w zakresie obronności i odpowiadając na zapowiedzi repolonizacji gospodarki, jesteśmy optymistycznie nastawieni na odbiór naszych przyszłych produktów wytwarzanych w polskich zakładach produkcyjnych - powiedział wiceprezes Michał Kończak, cytowany w komunikacie.

Grupa Bumech planuje licencyjną produkcję m.in. nowoczesnych czterokołowych wielozadaniowych pojazdów bojowych typu HMMWV (od ang. high-mobility multipurpose wheeled vehicle), z myślą o rynku europejskim. Spółka powołuje się na informację z ubiegłego roku mówiące o tym, że zapotrzebowanie polskiej armii na pojazdy tego typu szacowane jest na około 3 tysiące egzemplarzy. Dodatkowo zapotrzebowanie na tego typy pojazdy jest także w straży granicznej i policji.

Wiceprezes przekonuje, że produkcja seryjna ma ruszyć w zakładach Bumech, które zostaną dostosowane do nowych zadań dzięki istniejącemu parkowi maszynowemu. Do końca października br. planujemy podpisanie umowy licencyjnej z OTT Technologies. Zakłada, że pierwsze trzy egzemplarze pojazdów powstaną w modelu montażowym do końca I kwartału 2026 roku i będą one wykorzystywane do promocji na targach i pokazach zbrojeniowych.

- Rozpoczęcie współpracy z OTT Technologies oznacza wejście Bumechu w nowy segment działalności. Rozwój działań w tym segmencie będzie jednym z kluczowych kierunków opracowywanej strategii dla grupy kapitałowej Bumech - podkreślił Kończak.

OTT Technologies to prywatna firma z Republiki Południowej Afryki, działająca od 1980 r. OTT specjalizuje się w projektowaniu, produkcji, modyfikacjach i wsparciu eksploatacyjnym pojazdów wojskowych i dla służb bezpieczeństwa.

Wszystko wskazuje na to, że również inne spółki nagle rozszerzą swoją działalność. Prywatny kapitał chce bowiem uczestniczyć w planowanych zbrojeniach tym bardziej że niejednokrotnie ich działalność jest bardziej efektywna od ich państwowych odpowiedników. Nie możemy również wykluczyć, że pojawią się także mniej "pewne" plany i projekty, które będą wycelowane raczej na chwilowe podbicie cen akcji.