Rybnik: Kto zainwestuje na największej działce inwestycyjnej? Miasto ogłosiło przetarg na sprzedaż terenów przy ul. Włościańskiej

Nowy inwestor pojawi się w Rybniku? Tego czy tak będzie na razie stwierdzić nie można, ale wiadomo, że trwają starania, aby tak się stało. Miasto zdecydowało się na ogłoszenie przetargu związanego ze sprzedażą terenów inwestycyjnych przy ul. Włościańskiej.

Znajduje się tam działka o łącznej powierzchni 40 hektarów. I to właśnie dla niej miasto poszukuje inwestora. - To największa oferta przetargowa w Rybniku - podkreślają w rybnickim magistracie, dodając, że jest ona zarazem bardzo atrakcyjna z uwagi na jej położenie.

- Szczególnie ze względu na bliskość drogi wojewódzkiej DW 935, bardzo dobre połączenie z autostradą A1 oraz planowaną rozbudową infrastruktury drogowej na tym obszarze - mówi Małgorzata Krzeszkiewicz, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Rybnika.

Przetarg na zakup działki odbędzie się 9 października. Koszt jej zakupu wyniesie co najmniej niecałe 16,2 miliona złotych. Tyle wynosi bowiem cena wywoławcza tego terenu. Aby jednak do niego przystąpić konieczne jest wpłacenie wadium. Jego wysokość opiewa na ponad 3,2 mln zł i musi zostać wpłacone na niecały tydzień przed przetargiem - do 3 października.

A w jaki sposób potencjalny nowy nabywca działki inwestycyjnej mógłby ją zagospodarować po jej kupnie?

- Zdecydowana większość terenu przeznaczona jest pod zabudowę produkcyjną, składową i magazynową oraz usługową - wskazuje Małgorzata Krzeszkiewicz, która dodaje, że pod taką działalność przeznaczone jest 87 procent wystawionego na sprzedaż terenu, a także zaznaczając, iż jego właściciel będzie musiał także spełnić warunki obowiązującego tam planu zagospodarowania przestrzennego.

Obecnie, tuż obok wystawionych na sprzedaż terenów mieszczących się na granicy trzech dzielnic Rybnika - Kłokocina, Gotartowic i Boguszowic Starych działalność prowadzi już firma DB Cargo Polska.

Przed kilkoma laty wydawało się, że jej "sąsiadką" zostanie firma Panattoni. Została ona bowiem zwycięzcą poprzedniego przetargu dotyczącego działki przy ul. Włościańskiej. Jej przedstawiciele planowali tam postawienie magazynów i zakładów tzw. lekkiej produkcji. Ostatecznie nie doszło jednak do ich realizacji.

- Firma nie podpisała umowy (na ostateczny zakup tego terenu - przyp. red) - informował w ubiegłym roku Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.

Wcześniej miasto poszło przedsiębiorstwu na rękę, wydłużając mu czas na podpisanie wspomnianej umowy. Gdy jednak został on przekroczony, a umowy nadal nie zawarto, nie zdecydowano się na jego ponowne wydłużenie.

- Dalsze przesunięcie terminu sprzedaży nie dawało gwarancji realizacji inwestycji przez Panattoni, nie zapewniałoby też obowiązku zabudowy, który wynikał z zapisów przetargu - tłumaczył wtedy prezydent Piotr Kuczera.

Władze Rybnika zaznaczały również, iż ze swojej strony dopełniły one wszystkich obowiązków związanych ze sprzedażą działki. I choć ostatecznie nie powędrowała ona w ręce nowego właściciela, miasto na niedoszłej transakcji zarobił część kwoty wpłaconej jako wadium.

Jednocześnie, po fiasku sprzedaży działki przy ul. Włościańskiej Panattoni, w mieście zdecydowano się nawiązać współpracę z Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną (KSSE), dzięki czemu łatwiej miało być dotrzeć do potencjalnych inwestorów zainteresowanych tymi terenami. Ci z kolei mogliby liczyć na ulgi podatkowe, których udzielać może KSSE.

Przy okazji ogłoszenia aktualnego przetargu na sprzedaż terenów przy ul. Włościańskiej, miasto nie podaje jednak informacji o współpracy w tym zakresie z KSSE.

Przypomnijmy, że tereny inwestycyjne przy ul. Włościańskiej w rękach Rybnika są tylko częściowo. Miasto jest w posiadaniu zaledwie niecałych dwóch hektarów tych działek. Istotne są jednak dla niego z tego względu, iż to do jego budżetu będą wpływały pieniądze związane z prowadzoną tam działalnością.