Zatrudnienie tymczasowe. Nadchodzą złote czasy dla tego rynku?

Praca tymczasowa, najczęściej kojarzona z uzupełnianiem zespołów w okresach pików produkcyjnych, logistycznych albo sprzedażowych, przechodzi transformację. Może stać się jednym z głównych filarów rynku pracy.

Międzynarodowe prognozy wskazują, że globalny rynek zatrudnienia tymczasowego może rosnąć w tempie od 4,5% do nawet ponad 6% rocznie, osiągając wartość niemal biliona dolarów do 2030 roku. Według analityków Consegic Business Intelligence, globalny rynek pracy tymczasowej ma wzrosnąć z około 556 mld dol. w 2024 r. do blisko 794 mld dol. w 2032 r. Oznacza to średnioroczny wzrost na poziomie 4,6%. Z kolei eksperci z Verified Market Research przewidują jeszcze bardziej dynamiczny scenariusz - wzrost do 881 mld dol.

- Na ten wzrost wpływa kilka kluczowych elementów. Konieczność szybkiej reakcji na zmiany rynkowe generuje potrzebę elastyczności w zatrudnianiu i w kosztach. To sprawia, że przedsiębiorstwa coraz chętniej sięgają po pracowników tymczasowych. Poza tym, technologia taka jak rozwój platform rekrutacyjnych, automatyzacja procesów i wykorzystanie sztucznej inteligencji w doborze kandydatów znacząco przyspieszają i upraszczają procesy zatrudnienia. No i wreszcie globalizacja i mobilność pracy. Dzisiaj "granice zawodowe" praktycznie nie istnieją, a elastyczne formy zatrudnienia są coraz szerzej akceptowane zarówno przez firmy, jak i przez samych pracowników - mówi Edyta Kuczys, dyrektor sprzedaży Grupy Opteamic, kompleksowego dostawcy outsourcingu procesowego i leasingu pracowniczego.

Dane pokazują dynamiczny rozwój rynku pracy tymczasowej, ale należy też pamiętać, że te prognozy obarczone są ryzykiem. Spowolnienie gospodarcze i recesje w kluczowych regionach świata, a także rosnąca liczba regulacji prawa pracy mogą ograniczać swobodę działania agencji pracy i ich klientów. Przykładem mogą być tu zmiany prawa w Polsce. Ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia w znaczący sposób wpłynęła na zasady zatrudniania cudzoziemców czy też obowiązki i kontrolę pracodawców. Do tego dochodzi presja płacowa oraz wzrost kosztów pracy, które rzutują na ogólną rentowność produkcji czy usług.

- Z punktu widzenia naszego kraju, gdzie rynek pracy tymczasowej wciąż nie jest w pełni nasycony, pomimo zarejestrowanych ok. 8 tys. agencji pracy tymczasowej, globalne prognozy stanowią ważną wskazówkę w rozwoju tych usług jak też i biznesu uzależnionego od wszelkich fluktuacji rynkowych. Elastyczne zatrudnienie coraz częściej staje się częścią strategii stabilności kosztowej firm i sposobem na radzenie sobie z niedoborem kompetencji. To dobry moment, by inwestować w nowe technologie, budować kompetencje w obsłudze modeli elastycznych oraz rozwijać usługi oparte na jakości i partnerstwie - podkreśla Edyta Kuczys.

Prognozowany wzrost rynku pracy tymczasowej to ważny sygnał, że elastyczność zatrudnienia staje się fundamentem organizacyjnej odporności. Elastyczne formy zatrudnienia mogą przejść z roli niszy do istotnego segmentu rynku szeroko pojętych usług HR.

- Z pewnością rynek stoi przed ważną decyzją, czy traktować pracę tymczasową jako dodatek, czy jako strategiczny obszar rozwoju. Z kolei agencje pracy tymczasowej, które dziś zainwestują w technologię, kompetencje, jakość usług i modele partnerstwa, znajdą się w gronie beneficjentów obecnej transformacji świata - uważa Edyta Kuczys, dyrektor sprzedaży Grupy Opteamic.

Prezes Golden Serwis Mirosław Białobrzewski przyznaje, że pracownicy tymczasowi szczególnie pożądani są dziś w branży handlowej, która cierpi na ogromne niedobory kadrowe.

- Sieci handlowe najbardziej poszukują pracowników, którzy są w stanie wykonywać podstawowe, ale kluczowe dla funkcjonowania sklepu zadania. Najbardziej pożądani są pracownicy, będący pierwszym kontaktem z klientem, którzy zapewniają wysoką jakość obsługi, udzielają informacji o produktach oraz dbają o pozytywne doświadczenie zakupowe. Równie ważne są osoby, które dbają o zatowarowanie, uzupełnianie półek, ekspozycję produktów oraz utrzymywanie porządku na hali. Trzecią grupę stanowią kasjerzy - mówi Mirosław Białobrzewski, prezes Golden Serwis.

Prezes wskazuje, że dziś w zasadzie każda sieć handlowa korzysta z usług agencji pracy tymczasowej.

- To nie jest tylko kwestia chwilowych braków kadrowych, ale strategiczne narzędzie do zarządzania elastycznością zatrudnienia, zwłaszcza w okresach szczytów sprzedażowych, takich jak święta czy sezonowe promocje - dodaje prezes.

Na taką formę zatrudnienia decyduje się też wielu Polaków. Zazwyczaj są to studenci, osoby poszukujące dodatkowego źródła dochodu, ale także pracownicy, którzy doceniają elastyczność i możliwość dostosowania grafiku do swoich potrzeb. Co więcej, wiele obowiązków tj. wykładanie towaru, inwentaryzacja, kompletacja zamówień czy etykietowanie jest dostępnych bez względu na kierunek studiów czy wcześniejsze doświadczenie zawodowe.

- Zarobki pracowników tymczasowych w sieciach na najniższych stanowiskach oscylują wokół najniższej krajowej. Należy jednak zaznaczyć, że wiele z nich, chcąc przyciągnąć i utrzymać pracowników, oferuje różnego rodzaju premie i dodatki. Przykładowo, pracownicy mogą liczyć na dodatki za pracę w nocy czy w weekendy. Coraz częściej również agencje pracy tymczasowej oferują pakiety socjalne, takie jak prywatna opieka medyczna czy karty sportowe, co stanowi dodatkowy benefit -mówi Strefie Biznesu Mirosław Białobrzewski, prezes Golden Serwis.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!