Dwóch mieszkańców Łodzi przed sądem za oszustwa "na wnuczka". Oszukiwali białostoczan
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku zakończyła śledztwo w sprawie oszustw metodą "na wnuczka" i "na policjanta". Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku przeciwko dwóm mieszkańcom Łodzi, którzy w zorganizowanej grupie przestępczej oszukiwali starsze osoby.
Mechanizm działania oszustów
- Oskarżeni pełnili rolę tzw. "telefonistów" w procederze, który dotknął siedem osób na terenie Białegostoku i innych miejscowości. Sprawcy dzwonili do starszych mieszkańców, podszywając się pod członków ich rodzin lub policjantów. Podczas rozmów twierdzili, że wnuk lub siostrzeniec osoby pokrzywdzonej spowodował poważny wypadek komunikacyjny - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Łukasz Janyst
Oszuści nakłaniali ofiary do natychmiastowego przekazania pieniędzy tytułem rzekomej "kaucji", która miała być niezbędna do wypuszczenia członka rodziny na wolność. Metoda ta wykorzystywała emocje i zaufanie starszych osób do najbliższej rodziny.
Oszustwa "na wnuczka". Podejrzany "odbierak" aresztowany. Pokrzywdzonych pięcioro seniorów z regionu
Skala strat
W wyniku działań przestępczych grupa doprowadzila cztery ustalone osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o łącznej wartości:
- 35 000 złotych
- 470 dolarów amerykańskich
- 560 euro
- złota obrączka
- złoty zegarek
- złoty łańcuszek
Dodatkowo sprawcy usiłowali wyłudzić od pokrzywdzonych kolejne 329 000 złotych, jednak te próby zakończyły się niepowodzeniem.
Dodatkowe zarzuty
Obaj mężczyźni zostali również oskarżeni o przestępstwa narkotykowe. W lipcu 2018 roku mieli udzielać narkotyków w postaci kokainy i ziela konopi innym osobom. Jeden z oskarżonych dodatkowo odpowie za posiadanie 13,90 grama środków odurzających w sierpniu 2018 roku, a drugi za kierowanie gróźb karalnych wobec konkretnej osoby.
Możliwe kary
Oskarżeni, którzy byli już wcześniej karani sądownie, mogą spodziewać się surowych wyroków. Za oszustwa grozi im kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat, natomiast za przestępstwa narkotykowe - od 1 roku do 10 lat więzienia.
Śledztwo w sprawie trzeciego współsprawcy, tzw. "odbieraka", który ukrywa się przed organami ścigania, prowadzone jest w odrębnym postępowaniu. Podobnie wyłączono wątki innych osób współdziałających w procederze.