Krotoszyn: Pościg przez trzy powiaty zakończony zatrzymaniem
Do spektakularnej interwencji doszło w czwartek, 3 kwietnia, na terenie powiatu krotoszyńskiego. Funkcjonariusze miejscowej komendy, we współpracy z innymi jednostkami, przeprowadzili dynamiczny pościg, który zakończył się zatrzymaniem dwóch osób podejrzanych o liczne przestępstwa – 23-letniego mężczyzny i 38-letniej kobiety.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego zostali wcześniej poinformowani o możliwości pojawienia się w rejonie osób podejrzewanych o kradzieże paliwa. Gdy tylko zauważyli wskazany pojazd – osobowe audi – natychmiast podjęli próbę zatrzymania go. Kierująca jednak nie miała zamiaru się poddać, a jej zachowanie na drodze stanowiło poważne zagrożenie: wyprzedzała na trzeciego, wymuszała pierwszeństwo i ignorowała znaki drogowe, w tym znak STOP.
W miarę eskalacji sytuacji do działań dołączały kolejne patrole. Pościg prowadzony był z dużą prędkością – momentami radiowozy osiągały nawet 180 km/h. W jego trakcie doszło również do zamiany miejsc między pasażerami audi – za kierownicę w pewnym momencie wsiadł 23-letni mężczyzna.
Do zatrzymania doszło w miejscowości Unisław, gdzie ścigany pojazd wjechał w drogę gruntową, a następnie utknął na polu. Policjanci błyskawicznie obezwładnili uciekinierów. Jak się okazało, oboje byli poszukiwani przez organy ścigania, a dodatkowo mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Przyznał się także do kradzieży Volkswagena Passata – pojazd został później odnaleziony w miejscu wskazanym przez zatrzymanego.
Zatrzymanym postawiono szereg zarzutów, w tym: kradzież paliwa, kradzież z włamaniem, niestosowanie się do sygnałów do zatrzymania, omijanie blokad policyjnych oraz zmuszanie funkcjonariuszy do odstąpienia od wykonywania czynności służbowych. Mężczyzna dodatkowo odpowie za prowadzenie pojazdu mimo sądowego zakazu i kradzież samochodu.
Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Krotoszynie zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Policja podkreśla, że sprawa nadal jest w toku i nie wyklucza dalszych zarzutów.
