Czarne złoto z lasu bardzo drogie i jest go mało
Czarne złoto - jagody z lasu są w tym roku bardzo drogie. Do tego są małe i jest ich mało na krzaczkach. Właśnie startuje sezon zbiorów leśnych.
Czarne złoto z lasu jest bardzo drogie w tym roku
- Tegoroczna aura była taka, że część kwiatostanu jagodowego zniszczyła i dlatego w wielu miejscach jagód nie ma. A te co są to bardzo małe - mówi Tadeusz Lewandowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Sławno.
Na targowisku w Sławnie kupicie jagody. Za litr płaci się w tym roku 30/35 złotych. Przy czym jedni handlowcy sprzedają jagody w słoikach 0,9 litra, a inni w litrowych. Oczywiście ceny są umowne, bo zawsze można się targować.
Jagody czyli inaczej borówki czarne lub czernice to małe owoce granatowe rosnące na małych krzewach.
- W tym roku jagody są małe i jest ich bardzo mało. Tańsze nie będą, a na pewno tylko droższe - mówi jeden z ich sprzedawców w Sławnie.
Warto też wiedzieć, że jagody są też kupowane w skupach lub przez piekarnie. Z tym, że tutaj sprzedaje się je na kilogramy. Tu trzeba dodać, że na 1 kg wchodzi około 1,5 litra jagód. Jedna z piekarń ogłaszała, że skupuje jagody po 30 zł za kilogram.
Na co zwracać uwagę kupując jagody? Na to czy nie puszczają soku. Dlaczego? Mówiąc najprościej nie jest fajnie kupić breję, czy też marmoladę z, której nie da się nic zrobić.
Dlaczego niektóre jagody w wiaderku puszczają sok?
Rozwiązanie tej zagadki może być dwojakie. Po pierwsze jagody są bardzo dojrzałe, ale tak się dzieje, gdy one się kończą, a nie rozpoczynają. Po drugie jagody puszczają sok, gdy zbiera się je w określony sposób. Co to oznacza?
Oznacza to, że jagody puszczające sok w wiaderku były najprawdopodobniej zbierane tzw. "maszynką". To rodzaj metalowego pojemniczka zakończonego - patrząc od przodu - ostrymi szpikulcami. Całości dopełnia rączka. Niestety część osób zbiera jagody w taki sposób, że szarpie taką "maszynką" krzaczki i owoce wpadają do pojemnika. Takie szarpanie powoduje, że jagody się gniotą, bo to delikatny owoc. Gniotą i puszczają sok.
Co jeszcze zdradza zbiór "maszynką"? Ponadto zbiór jagód "maszynką" zdradza to, że często w wiaderku jagodowym jest dużo liści z krzaczków jagodowych, które są też zrywane przy takim zbiorze i oblepiają się w wiaderku. Dodajmy, że zbieranie jagód "maszynkami" jest zabronione i karane przez leśników wysokimi mandatami w przypadku złapania "na gorącym uczynku". Dlaczego tak jest? Bo maszynki kaleczą krzaki jagodowe, które później usychają.
Dobra rada
Warto pamiętać, że osoby je zbierające ręcznie mają ręce w kolorze granatowym, a wręcz czarnym. Jak można pozbyć się tego koloru w znacznym stopniu po wyjściu z lasu? Tutaj też mamy dla was poradę. Nazbierajcie polnego szczawiu i zetrzyjcie go w rękach aż pocieknie sok. Tym sokiem i szczawiem myjcie ręce. Sok trochę może poszczypać, ale jest doskonałym "rozpuszczalnikiem" dla "zafarbowanych" rąk od jagód.
O tym musisz pamiętać
Trzeba pamiętać o ryzyku zakażenia bąblowicą w przypadku spożywania surowych jagód zbieranych w lesie. Dlatego zaleca się dokładne umycie owoców przed spożyciem.