Mocne przeceny zbóż i soi. Presja zbiorów i silny dolar ciągną notowania w dół

W USA tempo zbiorów pszenicy ozimej przyspieszyło, a prognozy pogody sprzyjają dalszemu rozwojowi kukurydzy i soi. To wywołało presję spadkową na notowania wszystkich trzech głównych kontraktów w Chicago.

Po wcześniejszym odbiciu z końcówki poprzedniego tygodnia, inwestorzy wrócili do wyprzedaży. Dodatkowo dolar umocnił się w poniedziałek o 0,6% wobec euro, co obniżyło konkurencyjność amerykańskich towarów na rynku międzynarodowym.

Notowania pszenicy na paryskiej giełdzie Matif odnotowały nowe minima kontraktowe. Tylko wrześniowa seria zakończyła dzień na lekkim plusie, podczas gdy grudniowy kontrakt potaniał o 0,5 euro – do 205,5 euro/t.

Na wykresie kontynuacyjnym najbliższej serii, pszenica w UE jest najtańsza od marca 2024 roku. Spadki cen wynikają z dobrej kondycji upraw na półkuli północnej. We Francji zebrano już 11% areału pszenicy, wobec pięcioletniej średniej na poziomie 4%.

W Rosji trwają już zbiory, a prognozy mówią o rekordowym plonie na poziomie 90 mln ton. Dodatkowo od 9 lipca Rosja ma znieść cło eksportowe na pszenicę – pierwszy raz od jego wprowadzenia w 2021 r. Taki ruch zwiększy konkurencyjność rosyjskich dostaw i może wymusić dalsze dostosowania cenowe wśród pozostałych eksporterów.

Kukurydza z dostawą w listopadzie potaniała w Paryżu o 2,25 euro (-1,1%), osiągając poziom 201,25 euro/t. Spadki są wynikiem oczekiwań na rekordowe zbiory w USA. W UE niepokój budzi susza – gorące i suche warunki mogą wpłynąć negatywnie na plon w kluczowym okresie zapylania.

Ocena upraw kukurydzy we Francji spadła do 78% (dobry/bardzo dobry) z 81% tydzień wcześniej.

Cena rzepaku na Matif (dostawa sierpień) spadła w poniedziałek o 1,5 euro – do 464 euro/t. W skali tygodnia kontrakt potaniał o 8,5 euro (-1,8%). Główną przyczyną pozostaje postęp żniw w Europie, zwłaszcza we Francji, gdzie plony i jakość są dobre. Dodatkowo negatywnie wpływa poprawa warunków dla upraw canoli w Kanadzie – tamtejszy kontrakt stracił aż 3,3%.

Na giełdzie w Chicago również kompleks sojowy zakończył poniedziałek na dużym minusie. Realizacja zysków przez inwestorów, prognozy dobrej pogody oraz umocnienie dolara wpłynęły na spadek notowań po odbiciu z końcówki czerwca.

Rynki zbóż i nasion oleistych weszły w okres presji podażowej związanej z rozpoczęciem żniw na półkuli północnej. Pozytywne prognozy plonów, dobra kondycja upraw i zmiany w polityce eksportowej Rosji sprzyjają dalszym spadkom cen. W nadchodzących tygodniach uwaga inwestorów skupi się na tempie żniw, jakości zbiorów oraz warunkach pogodowych.