Polacy chcą jeździć elektrykami. Powstrzymuje nas tylko jedno

Polacy są gotowi na zmiany. Chcą jeździć elektrykami i tańszymi w eksploatacji alternatywami dla samochodu spalinowego. Problemem nie jest brak chęci, lecz bariery: cena, infrastruktura i brak dopasowanych rozwiązań. Maciej Płatek, prezes zarządu Electroride, podpowiada, jak nowoczesne formy transportu mogą zdemokratyzować mobilność w miastach.
Mniej paliwa, więcej spokoju. Elektryczna alternatywa wreszcie ma sensMniej paliwa, więcej spokoju. Elektryczna alternatywa wreszcie ma sens
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Łukasz Gdak/Polska Press
Grzegorz Gajda

Hasło "Mobilność dla każdego" coraz częściej towarzyszy kampaniom promującym zrównoważony transport. Chodzi o to, by alternatywne, przyjazne środowisku formy przemieszczania się były dostępne dla wszystkich: osób dojeżdżających do pracy i szkoły, seniorów, mieszkańców małych miejscowości, osób z ograniczoną sprawnością czy użytkowników rekreacyjnych. "Mobilność dla każdego" to nie tylko metro i autobus w dużym mieście, ale też możliwość wyboru środka transportu dopasowanego do realnych potrzeb.

W Polsce wciąż spotykamy się z wykluczeniem transportowym, głównie w mniejszych miejscowościach czy wsiach, dlatego kierowcy najczęściej wybierają własny samochód, nawet na bardzo krótkich trasach. W raporcie Mobilność Polaków zaledwie 13% respondentów zadeklarowało, że pokonuje dystans dłuższy niż 50 km dziennie. To oznacza, że 87% podróży to odległości poniżej tej wartości. W praktyce więc, obawy dotyczące małego zasięgu czy pojemności baterii w pojazdach elektrycznych rzadko mają przełożenie na realne potrzeby kierowców.

76-latka jechała pod prąd przez ponad 70 km. Stanie przed sądem

Samochód dominuje, ale Polacy chcą zmian

Według Barometru Nowej Mobilności 2025 aż 24% Polaków deklaruje, że rozważa zakup pojazdu elektrycznego. Cztery lata temu było to zaledwie 7% - widać więc wyraźny wzrost zainteresowania. Co istotne, nie chodzi tylko o modę, ale o realne potrzeby: niższe koszty użytkowania, prostszą eksploatację i możliwość poruszania się w Strefach Czystego Transportu, które stopniowo wprowadzają polskie miasta.

Problem zaczyna się w momencie porównania oczekiwań do rzeczywistości. Polacy uważają, że elektryczny samochód miejski powinien kosztować maksymalnie ok. 100 tys. zł, podczas gdy realna cena nowego auta tego typu to średnio ok. 178 tys. zł. To bariera, która skutecznie powstrzymuje wielu potencjalnych nabywców.

Co nas powstrzymuje?

Dlaczego Polacy, choć deklarują chęć zmiany, wciąż nie podejmują decyzji o przesiadce? Główne powody to:

  • infrastruktura ładowania - choć liczba stacji rośnie, nadal brakuje ich w małych miejscowościach i osiedlach mieszkaniowych
  • cena - w przypadku pełnowymiarowych aut elektrycznych bariera kosztowa pozostaje kluczowa
  • świadomość społeczna - wielu kierowców nie wie, że istnieją minicary czy elektryczne skutery czterokołowe, które mogą być bezpieczną i legalną alternatywą dla samochodu

- Podczas spotkań z klientami regularnie słyszymy, że problemem nie jest sama technologia, ale warunki jej użytkowania. Ludzie pytają, gdzie będą ładować taki pojazd, jak wygląda serwis oraz ile kosztuje eksploatacja. Kiedy pokazujemy im kalkulacje kosztów utrzymania lekkiego pojazdu elektrycznego w porównaniu z samochodem spalinowym, okazuje się, że różnica jest ogromna na korzyść elektryka. To często kilkaset złotych miesięcznie oszczędności. Dużo niższe są także koszty samego zakupu. Dodatkowym atutem jest fakt, że taki pojazd można ładować bezpośrednio z domowego gniazdka, więc nie jesteśmy zależni od zewnętrznych stacji ładowania - wyjaśnia Maciej Płatek, prezes zarządu Electroride.

Co jest brakującym ogniwem?

Rozwój technologii i chęć zapewnienia wszystkim możliwości swobodnego przemieszczania się potęguje rozwój kolejnych kategorii środków transportu, które wypełniają lukę między samochodem spalinowym a komunikacją miejską. Lekkie pojazdy elektryczne - minicary i skutery trzy- i czterokołowe to rozwiązania szczególnie praktyczne w miejskich warunkach.

  • Są kilkukrotnie tańsze w zakupie i eksploatacji niż pełnowymiarowe samochody elektryczne.
  • Mogą być prowadzone nawet od 14. roku życia (kat. AM), a więc dostępne są także dla młodzieży.
  • Oferują niezależność seniorom czy osobom z ograniczoną sprawnością, które nie mogą korzystać z tradycyjnego auta.

Doskonale sprawdzają się na krótkich trasach: praca, zakupy, szkoła czy dojazd do lekarza.

- Lekkie pojazdy elektryczne to realna alternatywa dla wielu użytkowników, którzy dziś są uzależnieni od samochodu. To rozwiązania idealne na codzienne, krótkie dystanse - dojazd do pracy, szkoły czy sklepu. Są prostsze w obsłudze, tańsze w eksploatacji i bardziej dostępne niż auta elektryczne segmentu premium. Widzimy, że coraz więcej osób poszukuje właśnie takiej opcji - czegoś pomiędzy autem a komunikacją miejską. Naszym zdaniem to właśnie ta kategoria pojazdów może najszybciej zdemokratyzować mobilność i sprawić, że naprawdę będzie ona dostępna dla każdego - podsumowuje Maciej Płatek.

Hasło "Mobilność dla każdego" przypomina, że transport nie może być luksusem. Powinien być codziennym narzędziem zapewniającym samodzielność i komfort - niezależnie od wieku czy miejsca zamieszkania. Droga do tego celu prowadzi przez tańsze w eksploatacji elektryczne alternatywy, prostsze procedury, rozwój infrastruktury ładowania i promocję lekkich pojazdów, które odpowiadają na realne, codzienne potrzeby.

Wybrane dla Ciebie
Gniezno: Noc Świętych z Carlo Acutisem. To pierwszy święty z generacji Milenialsów
Gniezno: Noc Świętych z Carlo Acutisem. To pierwszy święty z generacji Milenialsów
Sosnowiec: Upiorne Halloween! "Straszne stwory" bawiły się na największej imprezie w Zagłębiu
Sosnowiec: Upiorne Halloween! "Straszne stwory" bawiły się na największej imprezie w Zagłębiu
Radomsko: Policyjna akcja "Wszystkich Świętych"
Radomsko: Policyjna akcja "Wszystkich Świętych"
Złotniki Kujawskie: Groźny wypadek na DK 25. Zderzyły się dwa auta, trzy osoby poszkodowane, w akcji LPR
Złotniki Kujawskie: Groźny wypadek na DK 25. Zderzyły się dwa auta, trzy osoby poszkodowane, w akcji LPR
Bydgoszcz: Halloweenowy zlot Bydgoskich Klasyków. Zobacz motoryzacyjne perełki w strasznym wydaniu
Bydgoszcz: Halloweenowy zlot Bydgoskich Klasyków. Zobacz motoryzacyjne perełki w strasznym wydaniu
Łódź: Halloween 2025. Upiorna parada przeszła ulicą Piotrkowską
Łódź: Halloween 2025. Upiorna parada przeszła ulicą Piotrkowską
Szczecin: Sedina Apartamenty przy Odrze na finiszu
Szczecin: Sedina Apartamenty przy Odrze na finiszu
Nowa Wieś: 40-latek jechał na zakazie, w aucie miał narkotyki i wagę
Nowa Wieś: 40-latek jechał na zakazie, w aucie miał narkotyki i wagę
Powiat ełcki: Zaginęli Marcin i Jan Borowik. Trwają poszukiwania
Powiat ełcki: Zaginęli Marcin i Jan Borowik. Trwają poszukiwania
Zagórzany: niezwykła piramida w Małopolsce zaskakuje turystów
Zagórzany: niezwykła piramida w Małopolsce zaskakuje turystów
Bydgoszcz: Halloweenowa Masa Krytyczna przejechała ulicami miasta
Bydgoszcz: Halloweenowa Masa Krytyczna przejechała ulicami miasta
Zduńska Wola: Zbierają na odnowę zabytkowych nagrobków. To 13. kwesta
Zduńska Wola: Zbierają na odnowę zabytkowych nagrobków. To 13. kwesta