Mroźny kwietniowy maraton w Gdańsku. Florian Pyszel narzucił zabójcze tempo i wygrał z dużą przewagą
Nie rozpieszczała pogoda startujących ulicami Gdańska na królewskim dystansie. Ale kilka kresek powyżej zera stopni Celsjusza nie mogło zaskakiwać, bo już wcześniej wiadomo było, że takie będą warunki rywalizacji w zawodach Energa Gdańsk Maraton.
Piękne słońce pojawiło się nad stadionem Polsat Plus Arena Gdańsk dopiero na finiszu. A najmocniejsze tempo narzucił wszystkim Florian Pyszel. Gdański zawodnik obiecywał bieg na poziomie 2 godzin i 20 minut i słowa dotrzymał. Do półmetka pomagał mu Wojciech Serkowski z GKS-u Cartusii Kartuzy, a później Pyszel już sam przemierzał ulice Gdańska. I nie jest to zaskoczenie, bo to zawodnik, który w ostatnich latach jest w czołówce różnorakich biegów długodystansowych w Trójmieście.
Próbował dopaść go John Jankowski z Warszawy, ale energii wystarczyło mu tylko na śmiały zryw. Na decydujących kilometrach wyprzedzili go Filip Jańczak ze Środy Wielkopolskiej (2:30.18) oraz trzykrotny zwycięzca Rafał Czarnecki z Bliżyna (2:31.14).
- Cieszę się, że w Gdańsku jestem jednym z bardziej utytułowanych biegaczy, jeśli chodzi o ulicę. Na pewno ambicje mam dużo większe, niż tylko wygrywanie biegów w Trójmieście. Zawsze będę tutaj startował, ponieważ podoba mi się atmosfera tych biegów i jak organizatorzy do tego podchodzą. Mam nadzieję, że to dopiero początek fajnej przygody z bieganiem. Jeśli chodzi o przyszłość, to bieganie uczy pokory i nie chcę nic obiecywać. Myślę jednak, że na pewno nieraz się spotkamy - cieszył się na mecie Florian Pyszel, triumfator maratońskiego biegu w Gdańsku w 2025 roku.
Wśród kobiet najlepsza okazała się życiowa partnerka Filipa Jańczaka - Katarzyna Chojnacka. Jej czas "na kresce" to 2 godziny, 57 minut i 43 sekund.
- Bałam się trochę o skurcze, bo zimno. Jest wielki szok, że jestem pierwsza. Biegłam w grupie, więc osłaniały mnie osoby obok. Było super, bez kryzysów. Ostatni podbieg był ciężki, ale wiatr nie był tak silny, jak zakładaliśmy. Same pozytywy dzisiaj. Trzymam się założeń i dobrze na tym wychodzę. W Gdańsku zaczynałam biegać, więc będę tu wracać na pewno. Poza tym mam tutaj rodzinę, więc jest mi po drodze - mówiła nam Katarzyna Chojnacka, która w Enerdze Gdańsku Maratonie biegła bardziej treningowo. Za trzy tygodnie ma bowiem w planach udział w mistrzostwach Polski w biegu na sześć godzin.
Okazało się, że najlepszych na finiszu mocno dopieściła pogoda. Czołówka maratończyków na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk pojawiła się opromieniona pięknym słońcem. Później nie było już jednak tak łaskawie, bo w Letnicy... sypnęło gęstym śniegiem.
Reaktywowany po trzyletniej przerwie Energa Gdańsk Maraton to uczestnicy z 19 krajów, ponad 120 czteroosobowych sztafet oraz prawie 1600 biegaczy na królewskim dystansie 42,195 km.
Wyniki biegu maratońskiego
Florian Pyszel (Gdańsk) - 2:20.25
Filip Jańczak (Środa Wielkopolska) - 2:30.18
Rafał Czarnecki (Bliżyn) - 2:31.14
John Jankowski (Warszawa) - 2:31.56
Maciej Zarzycki (Żółwin) - 2:33.43
Piotr Szymański (Rumia) - 2:38.54
Michał Winiarski (Marysin) - 2:38.54
Mateusz Zakrzewski (Gdańsk) - 2:41.21
Jarosław Sosin (Grimstad) - 2:41.53
Tomasz Makarski (Gdańsk) - 2:42.55
...
53. Katarzyna Chojnacka (Środa Wielkopolska) - 2:57.43
117. Daria Moras (Wrocław) - 3:11.04
134. Iwona Furtek (Kraków) - 3:13.27
Wyniki Biegu na 5 km
Patryk Stypułkowski (Gdańsk) - 15.27
Piotr Brudło (Gdańsk) - 15.32
Łukasz Falkowski (Gdańsk) - 15.42
Mateusz Jankowski (Elbląg) - 16.07
Jacek Dobrołęcki (Słupsk) - 16.16
Mateusz Półrola (Gdańsk) - 16.30
Michał Ignatowski (Bychawa) - 16.56
Karol Kozak (Elbląg) - 17.07
Szymon Biadała (Gdańsk) - 17.27
Przemysław Barański (Trzebiatów) - 17.28
...
13. Ewa Bernaciak (Koleczkowo) - 17.55
23. Monika Danelska (Ostróda) - 18.47
25. Natalia Wojnowska (Gdańsk) - 18.53