WiadomościOszustwa na Lubelszczyźnie. Stracili ponad 100 tys. złotych

Oszustwa na Lubelszczyźnie. Stracili ponad 100 tys. złotych

W ostatnich dniach mieszkańcy powiatów tomaszowskiego i ryckiego padli ofiarami przestępstw finansowych, w wyniku których stracili łącznie ponad 100 tys. zł. Obie sytuacje mają wspólny mianownik – oszustów wykorzystujących manipulację oraz zaufanie do osób, które przedstawiają się jako specjaliści w dziedzinie inwestycji lub pracownicy banków.

Oszuści wyłudzili ponad 100 tys. zł
Oszuści wyłudzili ponad 100 tys. zł
Źródło zdjęć: © Getty Images | Klaudia Radecka

Inwestycja w akcje spółki "PKN Orlen”

Pierwszy przypadek dotyczy 69-letniego mężczyzny z powiatu tomaszowskiego, który został oszukany przez osoby podające się za inwestycyjnych doradców. Mężczyzna natrafił w Internecie na fałszywe ogłoszenie dotyczące inwestycji w akcje spółki "PKN Orlen”. Oferta gwarantowała szybki zysk oraz bezpieczeństwo inwestycji, podkreślając, że sztuczna inteligencja nie pozwala na utratę zainwestowanych pieniędzy. Skuszony obietnicą wysokich dochodów, 69-latek postanowił spróbować swojego szczęścia.

Po pierwszym kontakcie z osobą, która zapewniła go o pewności inwestycji, mężczyzna zainstalował na swoim telefonie aplikację "AnyDesk”, umożliwiającą zdalny dostęp do jego urządzenia. Za jej pomocą oszustka pomogła mu założyć konto inwestycyjne i początkowo zainwestować 900 złotych. Wkrótce potem z pomocą tej samej aplikacji kobieta namówiła mężczyznę do zaciągnięcia pożyczki na kwotę 60 tys. zł, obiecując, że pieniądze zostaną spłacone z zysków z inwestycji w ciągu dwóch tygodni. Z czasem, mężczyzna kontynuował zaciąganie kolejnych pożyczek, aż stracił około 90 tys. zł.

"Pracownik banku”

W powiecie ryckim doszło do innego oszustwa, tym razem metodą na "pracownika banku”. 51-letni mężczyzna odebrał telefon od osoby, która przedstawiła się jako przedstawiciel banku. Oszust poinformował, że jego konto zostało zaatakowane przez hakerów, a na jego dane ktoś próbuje zaciągnąć kredyt. Fałszywy pracownik banku nakłonił 51-latka do przelania swoich oszczędności na "bezpieczne konto”. Mężczyzna, przekonany o autentyczności zagrożenia, przelewał ponad 26 tysięcy złotych na wskazane przez oszustów konto, tracąc całą kwotę.

W obu przypadkach oszuści wykorzystali zaufanie ofiar, które nie zdążyły zweryfikować autentyczności przekazanych im informacji. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności i o rozwagę przy wszelkich inwestycjach oraz transakcjach finansowych. Pracownicy banków i instytucji finansowych nigdy nie będą prosili o przelanie środków na "bezpieczne konto”, ani nie będą zdalnie instalować aplikacji na urządzeniu klienta.

W przypadku otrzymania podejrzanych telefonów lub wiadomości, należy niezwłocznie skontaktować się z bankiem, ale nie korzystać z numeru telefonu podanego przez rozmówcę. Najlepiej samodzielnie zadzwonić na oficjalną infolinię instytucji finansowej i zweryfikować informacje.

Apelujemy o ostrożność i zdrowy rozsądek. Oszuści ciągle modyfikują swoje metody, a każda próba wyłudzenia pieniędzy wymaga naszej czujności i zachowania odpowiednich środków ostrożności.

Źródło: lublin112.pl

Źródło artykułu:lublin112.pl
oszuści

Wybrane dla Ciebie