Piaseczno: 21-latek napadnięty pod wiaduktem. Sprawcami nielegalny imigrant i recydywista z Polski

19 marca 2025 roku w siedzibie Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie pojawił się 21-letni mężczyzna, który poinformował, że przedpołudniem pod wiaduktem na ulicy Puławskiej w Piasecznie został zaatakowany przed dwóch mężczyzn, którzy ukradli mu telefon komórkowy oraz pieniądze. Początkowo informacji na temat zdarzenia było niewiele. Pokrzywdzony nie był w stanie powiedzieć kim są sprawcy, lakonicznie opisał jedynie ich wygląd.

Działania zmierzające do ustalenia, kto dokonał tego czynu oraz czym kierowali się sprawcy, podjęli natychmiast funkcjonariusze wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Brak szczegółowych informacji nie przeszkodził w tym, by mężczyźni, którzy dokonali przestępstwa, zostali ustaleni i pociągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny. Już następnego dnia trafili w ręce kryminalnych na ulicy Słonecznej w Piasecznie. Policjanci zatrzymali 41-letniego Polaka oraz 27-letniego Mołdawianina. Obydwaj trafili do policyjnych cel.

Funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego przez cały czas gromadzili i kompletowali materiał dowodowy. Ustalili, że jeden z zatrzymanych mężczyzn, prawdopodobnie dokonał również kradzieży telefonu komórkowego wartego ponad 6 tysięcy złotych na terenie Poznania pod koniec lutego 2025 roku, a następnie sprzedał go w jednym z lombardów na terenie Warszawy. Podobnie stało się z telefonem skradzionym w Piasecznie, on również został sprzedany w lombardzie. Na jaw wyszło również to, że 41-latek nie po raz pierwszy popadł w konflikt z prawem, wcześniej był notowany. 27-latek natomiast przyznał, że na terenie Polski przebywa nielegalnie. Wobec niego wszczęta została procedura deportacyjna.

Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty karne dokonania rozboju, a z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, na wniosek prokuratora, Sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Mężczyznom grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piasecznie.