Polska sieć supermarketów z większymi zyskami. Ale jest i rozczarowanie
Grupa Dino Polska podała wyniki finansowe.
W tym artykule:
Wyniki finansowe
Jak podano w raporcie kwartalnym, EBIT wyniósł 414,1 mln zł wobec 397,5 mln zł przed rokiem. To oznacza, że był 7,1 proc. wyższy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się poziomu 386,5 mln zł.
Przez wieki Kraków nazywany był drugim Rzymem. Niewielu wie, dlaczego
Wynik EBITDA grupy wyniósł 532,3 mln zł. Zatem wzrósł o 8,2 proc. rok do roku.
Przychody grupy to 7,354,3 mln zł. Podskoczyły więc o 10,2 proc. rok do roku. Przy czym analitycy zakładali, że przychody wyniosą 7,449 mld zł.
Marża EBITDA była na poziomie 7,24 proc. Dla porównania rok wcześniej było to 7,38 proc.
Słabsza dynamika sprzedaży LfL
Jednocześnie wzrost sprzedaży LfL to tylko 0,5 proc. w porównaniu do 11,9 proc. w I kwartale 2024 roku.
Dino Polska tłumaczy, że na słabszą dynamikę LFL wpływ miały dwa czynniki. Pierwszy to przesunięcie Wielkanocy z I kwartału 2024 r. do II kwartału 2025 r. (co powinno korzystnie wpływać na dynamikę sprzedaży LFL w II kwartale tego roku). Drugi to dwa dni handlowe mniej w I kwartale 2025 r. w porównaniu z I kwartałem 2024 r.
Koszty do góry
W raporcie kwartalnym jest też informacja o tym, że koszt własny sprzedaży wzrósł o 8,5 proc. rok do roku, do 5,567 mln zł. Koszty sprzedaży i marketingu podskoczyły o 20,9 proc., do poziomu 1,318,4 mln zł. A koszty ogólnego zarządu wzrosły o 5,9 mln zł do 57,6 mln zł.
Natomiast dług netto Grupy Dino wyniósł 735,6 mln zł na koniec marca 2025 r. To oznacza, że urósł o 539,8 mln zł w stosunku do 31 grudnia 2024 r.
Źródło: PAP
